Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Zauważył to na polskich weselach. Coś w nim pękło. "Niemoralne"

194

Za jedzenie płacą państwo młodzi, a zjada je... obsługa restauracji! Doświadczony pracownik branży gastronomicznej ujawnił, co dzieje się z cateringiem na zapleczu podczas wesel oraz innych masowych imprez organizowanych w lokalach. Wszystko opisał ze szczegółami w liście do mediów.

Zauważył to na polskich weselach. Coś w nim pękło. "Niemoralne"
Wesele - zdjęcie ilustracyjne (Adobe Stock)

List wieloletniego pracownika gastronomii opublikowała "Gazeta Lubuska". Mężczyzna podkreśla, że pracował w wielu lokalach organizujących wesela w średniej wielkości mieście i wszędzie jak twierdzi, opisywany przez niego proceder wyglądał podobnie.

W liście opublikowanym przez gazetę czytelnik opisuje wesele widziane z zaplecza.

Goście właśnie raczą się obiadem, za chwilę wszystkie półmiski wrócą do kuchni, gdzie zostaną spakowane by w chłodni czekać poprawin. Lecz zanim do niej trafią ich zawartość niestety zostanie znacznie uszczuplona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Zobacz także: Żyła z ukochaną na góralskim weselu. W pewnym momencie zrobił to!

W dalszej części listu mężczyzna opisuje, że na koszt pary młodej obiad wraz z deserem zjadają wszyscy pracownicy, co w praktyce oznacza nawet 15 do 20 osób z obsługi. Zbulwersowany zaznacza, że takie zachowanie nie spotyka się z oburzeniem ze strony właścicieli lokali, bo jak pisze:

Oni także wkrótce pojawią się w kuchni by napełnić weselnym jedzeniem plastikowe pojemniki, które ze sobą przywieźli.

Pracownik cytowany przez "Gazetę Lubuską" deklaruje, że takie zachowanie obserwował przez cały miniony rok i jak podkreśla, uważa je za głęboko niemoralne. A jak sprawa wygląda z prawnego punktu widzenia? Na łamach portalu komentuje to prawnik:

Trudno wywodzić, że jakaś konkretna ilość jedzenia stanowi własność organizatora i powinno mu ono zostać wydane po zakończeniu przyjęcia – tłumaczy adwokat Marta Kosecka.

Adwokatka dodaje, że dzieje się tak w sytuacji gdy restauracja nie zobowiązuje się zaserwować konkretnej ilości jedzenia, a organizator oczekuje tylko, że ma go nie zabraknąć.

Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zaniedbywał konie, nie szanował turystów. Decyzja po ujawnieniu nagrań
O krok od śmierci. Kreatywność uratowała jej życie
Jak dostać czerwoną kartkę w 15 sekund? Prezentuje młody piłkarz
Mistrz Polski poleciał do Belgii. W toalecie czekał absurd
Zakop na grządkach z bratkami. Będą kwitły całe lato
Nie żyje Halina Kolińska, bohaterka Powstania Warszawskiego. Miała 101 lat
"Imitacja działań pokojowych". Kreml krytykuje propozycję rozejmu w Ukrainie
Które produkty warto jeść na czczo, a które lepiej omijać?
Policjanci nie kryli zaskoczenia. 35-latek złapany na gorącym uczynku
Aż roi się w oczach. Tyle "karteczek" za wycieraczką
Policjant pobił i wywiózł mężczyznę do lasu. Usłyszał wyrok
Urządzili im pokaz fajerwerków pod oknami. Sąsiedzi mają dość. Gmina zabiera głos
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić