O śmierci chorującej na mukowiscydozę Marty Konkol poinformowała Wspólnota Gwiazda Betlejemska, do której kobieta należała.
Wiele osób pomagało, aby mogła przejść przeszczep płuc
Od kilku miesięcy wiele osób uczestniczyło w zbiórkach, akcjach charytatywnych, licytacjach mających pomóc w leczeniu Marty. Dzięki, zebranym pieniądzom, kobieta mogła przejść przeszczep płuc. Długo wyczekiwany zabieg odbył się w sobotę 27 lutego. Operacja była skomplikowana. Niestety Marta zmarła w nocy 7 marca.
Oświadczenie Wspólnoty Gwiazda Betlejemska
- Nie pozwólcie, aby wasze serca były wstrząśnięte. Wierzycie w Boga i we mnie wierzcie. W domu mego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, to bym wam powiedział - napisano na profilu wspólnoty. - Teraz idę tam, aby przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to znowu powrócę i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem. A znacie drogę tam, dokąd idę Na co rzekł Tomasz: "Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?". Jezus mu odpowiedział: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca, jak tylko przeze Mnie". Bóg bardzo kocha Martę, dlatego chce mieć ją u Siebie. My też tęsknimy, ale mamy nadzieję, że jeszcze tylko chwila i będziemy razem w JEGO CHWALE tańczyć, śpiewać - jest napisane w poście.
Marta odeszła chwilę po północy, w nocy z 6 na 7 marca. - Ufamy Tobie Panie, że teraz jest szczęśliwa w Twoich ramionach - czytamy w poście wspólnoty.
Czytaj też: Definicja słowa "kobieta". Burza we Włoszech
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.