Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zorganizowała ślub w 24 godziny. Miała ważny powód

5

Sarah Frampton z Wielkiej Brytanii zorganizowała swój ślub w zaledwie 24 godziny. Kupiła tanie obrączki i suknię ślubną w charytatywnym sklepie, by jak najszybciej stanąć na ślubnym kobiercu. Zdecydowała się na piękny gest, ponieważ bardzo chciała spełnić życzenie umierającej mamy. To jest nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.

Zorganizowała ślub w 24 godziny. Miała ważny powód
Zorganizowała ślub w 24 godziny. Wszystko dla umierającej mamy (The Mirror, Archiwum prywatne, Sarah Frampton)

Sarah Frampton zorganizowała błyskawiczny ślub w jedną dobę. Zrobiła to z myślą o swojej mamie, która bardzo chciała zobaczyć szczęście córki w jednym z najważniejszych dni życia. Kobieta kupiła najtańsze obrączki i suknię ślubną w sklepie charytatywnym. Już następnego dnia stanęła na ślubnym kobiercu.

Panna młoda chciała sprawić przyjemność chorej mamie. Ta marzyła, by towarzyszyć córce w dniu ślubu. U Joyce w 2012 roku zdiagnozowano raka. W tamtym momencie w ich rodzinie wszystko się diametralnie zmieniło.

Córka Joyce, która była już zaręczona, miała wziąć ślub w 2014 roku. - Tata powiedział mi, że mama ma tylko kilka tygodni życia. Byłam okropnie smutna i rozczarowana. Nie mogłam uwierzyć, że ​​nie będzie jej na naszym ślubie - cytuje Sarę "The Mirror", ujawniając po latach kulisy wyjątkowej uroczystości.

Sarah rozmawiała z jednym z lekarzy z hospicjum Salisbury. Zasugerował on, że mogłaby przecież wziąć ślub od razu. Kobieta była pewna, że to niemożliwe. Musiała przecież uzyskać odpowiednie dokumenty. Lekarz namówił ją, by porozmawiała ze szpitalnym kapelanem.

Duchowny nie miał dobrych wieści. Para nie mogła pobrać się w hospicjum. Polecił im jednak inne miejsce, w którym mogliby odprawić ceremonię i zaangażować w nią mamę. Wszystko działo się bardzo szybko.

Zorganizowała ślub w 24 godziny, by spełnić życzenie umierającej mamy

Państwo młodzi złożyli dokumenty i otrzymali telefon następnego dnia. Ceremonia miała odbyć się w weekend. - Mieliśmy 24 godziny na zorganizowanie wszystkiego - mówi Sarah. Na szczęście pomogli przyjaciele. Jak relacjonuje kobieta, wpadli z przyszłą panną młodą do sklepu na chwilę przed zamknięciem.

Kiedy tam dotarliśmy, akurat zamykali. Płakałam, rozmawiając z tatą przez telefon. Koleżanka wyjaśniała pani w sklepie, co się dzieje. Sklepowa od razu zmieniła zdanie: "Jestem otwieram się! Znajdziemy ci suknię ślubną".

Rodzina i przyjaciele kupowali suknie dla druhen. Tata Sary załatwił kwiaty, a pielęgniarki pomagały ozdobić salę przed ceremonią. Sarah i Kevin pobrali się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Ringwood, po czym udali się do hospicjum, gdzie otrzymali błogosławieństwo w kaplicy. Dzięki temu spełniło się życzenie umierającej Joyce, by zobaczyć, jak córka wychodzi za mąż.

Joyce zmarła zaledwie trzy dni później. Miała 61 lat. W 2022 roku mija 10 lat od ślubu, a także od śmierci mamy panny młodej.

To było bardzo emocjonalne przeżycie, dużo łez. To nie był ślub, o którym marzyłam, ale przynajmniej moja mama widziała, jak się pobieramy. I to jest to, czego naprawdę chciała - wiedzieć, że jej córka będzie szczęśliwa i otoczona opieką - powiedziała Sarah.
Zobacz także: Wskoczyli do lodowatej wody w strojach ślubnych. Szalone nagranie z Irlandii
Autor: WIP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić