Cukier w saszetkach stał się nieodłącznym elementem wizyty w kawiarni lub restauracji. Dzięki poręcznej formie goście mogą samodzielnie zdecydować o ilości dodawanego słodzika do kawy czy herbaty. Nie wszyscy wiedzą, jak otworzyć saszetkę, by cukier nie rozsypał się na stół.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skąd się wziął cukier w saszetkach?
Jak czytamy na portalu braco.pl pierwszy raz torebki z cukrem zagościły w Stanach Zjednoczonych w drugiej połowie XX wieku. Wówczas w restauracjach do dyspozycji klientów były cukiernice oraz szklane dozowniki, które były często postrzegane jako niehigieniczne. To właśnie ta niedogodność związana z otwartymi pojemnikami do cukru wpłynęła na pojawienie się praktycznych saszetek.
Czytaj też: Co zamiast cukru? Te zamienniki są najlepsze
Pomysł na przygotowanie jednorazowych torebek na cukier zrodziła się w głowie przedsiębiorcy Benjamina Eisenstadta. Będąc związanym z branżą herbacianą, Eisenstadt uznał, że pakowanie cukru w małe opakowania może być podobne do pakowania herbaty. Dzięki temu transport cukru oraz jego dawkowanie do napoju będzie o wiele wygodniejsze.
Jak otwierać cukier w saszetkach?
Choć otwieranie cukru w saszetkach może wydawać się prostą czynnością, jednak często zdarza się, że podczas rozrywania saszetki zawartość, zamiast trafić do filiżanki, ląduje na stole lub na podłodze. Najczęściej staramy się oderwać jedną z końcówek saszetki i wsypać cukier do kubka. Tak naprawdę jest to błąd, bowiem niewielkie opakowanie z cukrem powinno otwierać się zupełnie inaczej.
Jak otwierać saszetkę z cukrem? Saszetkę umieszczamy nad filiżanką lub kubkiem i łamiemy ja na środku, starając się złączyć końce opakowania ze sobą. Dzięki temu cała zawartość opakowania ląduje w odpowiednim miejscu.
Co dzieje się z niewykorzystanym cukrem w saszetkach?
Lokale gastronomiczne mają ścisłe wytyczne dotyczące produktów, które raz znalazły się na stoliku. Pomimo że saszetki są zamknięte fabrycznie, przepisy sanitarne nie pozwalają na ich ponowne wykorzystanie. Niestety, takie zasady oznaczają, że każdy niewykorzystany pakiecik trafia prosto do kosza. To nie tylko strata samego cukru, ale również wiele zużytych zasobów w postaci opakowań.
W przypadku dużych restauracji, setki saszetek mogą być wyrzucane każdego dnia. Choć takie rozwiązanie jest uzasadnione w kontekście przestrzegania norm sanitarnych, budzi to refleksję nad marnotrawstwem produktów, które mogłyby być wciąż użytkowane.
Pamiętaj, by niewykorzystaną przez siebie saszetkę z cukrem zabrać ze sobą. Cukier z niej możesz wykorzystać w domu lub w podróży. W przeciwnym razie saszetka, którą wziąłeś przy okazji zamawiania napoju, wyląduje w koszu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.