Ciasto wyborcze pojawiło się po raz pierwszy w 1796 roku w książce kucharskiej "American Cookery" autorstwa Amelii Simmons. Według oryginalnej receptury był to drożdżowy, maślany wypiek z dodatkiem pół litra wina i litra brandy. Jego przygotowanie zajmowało kilka dni, a świeżość zachowywał przez kilka tygodni, co było istotne w czasach, gdy na wyniki głosowania czekano długo.
"Mąka, drożdże, cukier, przyprawy korzenne oraz suszone owoce w whisky to podstawowe składniki ciasta wyborczego" - przepis opublikował Amerykański Instytut Kulinarny (Culinary Insititute of America – CIA).
Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, tradycja pieczenia tego ciasta narodziła się w stanie Connecticut, gdzie w 1771 roku wypiekano je na obchody Dnia Wyborów. W XIX wieku. Szczególnie popularne było w Hartford, stolicy Connecticut. Niektóre wypieki ważyły nawet 5,5 kg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśnia Amerykańskie Stowarzyszenie Historyczne, ciasto wyborcze dawało kobietom poczucie udziału w demokracji, mimo że wówczas głosować mogli jedynie biali mężczyźni będący właścicielami ziemskimi. Sprzedając wypieki w dniu wyborów, kobiety zachęcały obywateli do głosowania. Popularność ciasta spadła na początku XX wieku, gdy sufrażystki zaczęły publicznie domagać się praw wyborczych dla kobiet, co ostatecznie nastąpiło w 1920 roku.
Czytaj też: Ameryka wstrzymuje oddech. Najnowszy sondaż CNN
Kampania "Make America Cake Again"
W 1988 roku "The New York Times" przeprowadził śledztwo, ukazując historię wyborczego ciasta. Porównano je do włoskiego panettone czy rosyjskiej baby wielkanocnej. Współczesne przepisy różnią się, niektóre opisują je jako piernik sprzedawany w lokalach wyborczych w New Hampshire, inne jako rodzaj babki piaskowej.
Podczas wyborów prezydenckich w 2016 roku temat ciasta wyborczego powrócił za sprawą kampanii "Make America Cake Again". Jest to bezpośrednie nawiązanie do hasła Donalda Trumpa "Make America Great Again". Grupa cukierników i piekarzy chciała w ten sposób zachęcić obywateli do udziału w głosowaniu. Według magazynu "Bon Appétit" akcja ta przyczyniła się do odrodzenia zainteresowania tradycyjnym wyborczym wypiekiem.
Przed wyborami w 2020 roku amerykańskie media ponownie zainteresowały się przepisem. Portal kulinarny Eater opublikował najnowszą wersję receptury, podkreślając: "Możemy nie mieć wpływu na wynik wyborów, ale możemy kontrolować nasze spożycie ciasta" - pisze amerykański portal kulinarny Eate. W ten sposób ciasto wyborcze stało się symbolem zaangażowania w kampanie zarówno Demokratki Kamali Harris, jak i Republikanina Donalda Trumpa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.