Restauracja Sabina's, dla której głowę stracili mieszkańcy Michigan, mieści się 15 minut drogi od Detroit. Klienci są witani "chlebem i masłem" - na każdym stoliku znajduje się kosz z nimi, który służy za "czekadełko".
W menu znaleźć można szereg zup, od grzybowej przez kapuśniak po rosół z makaronem. Jednak zdaniem dziennikarza onlyinyourstate.com, najlepsza jest ogórkowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W menu znajdziemy też klasyczne drugie dania, jak placki ziemniaczane, kiełbasa czy pierogi. Ci, którzy nie mogą się zdecydować, mają możliwość zamówić "talerz kompilacji" i spróbować wszystkiego po trochu.
Polska restauracja w Michigan. W menu nie wszystko jest polskie
Amerykanie z polskimi korzeniami często tęsknią za polskimi smakami. Jednak wśród nich nie brakuje osób, które nigdy w Polsce nie były, lub też wyjechały jako małe dzieci. To oraz inna dostępność produktów sprawia, że sięgają po połączenia, na które w Polsce nawet byśmy nie wpadli. Widać to doskonale po zdjęciach z Sabinas Restaurant.
Placki ziemniaczane z ziemniakami w towarzystwie kukurydzy? Kiełbasa w bułce, serwowana z ogórkiem kiszonym i chipsami? Autor artykułu zachwyca się także nad klopsikami, które również do polskich dań narodowych nie należą. Chyba, że w zamyśle, miały być po prostu miniaturką mielonych. W tekście pojawia się też gulasz, typowy raczej dla kuchni węgierskiej.
Oczywiście znajdziemy tu też naleśniki, jakie każdy z nas kiedyś zamawiał w barze mlecznym, szarlotkę czy mizerię - obowiązkowe punkty polskiej karty dań. W oczy kłuje jednak rosół, który zamiast z makaronem, jest serwowany z kluseczkami.
Autor recenzji zachwyca się też pozycją o nazwie "city chicken", która wbrew nazwie kurczakiem wcale nie jest. To wieprzowina w formie szaszłyka, smażona w panierce. Tutaj na myśl przychodzi mi jedynie pierwowzór w postaci corn doga. I to także nie jest danie typowe dla polskiej kuchni.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.