Afera z wegańskimi pączkami o smaku jagodowym z Lidla wstrząsnęła Internetem. Klienci cierpiący na alergie pokarmowe oraz nie jedzący produktów odzwierzęcych wywołali prawdziwą burzę oskarżając sieć o brak profesjonalizmu i wprowadzanie klientów w błąd.
Padły mocne oskarżenia pod adresem sieci, a przedłużający się brak reakcji ze strony Lidla dodatkowo rozjuszał klientów.
Dlaczego paczek oznaczony jako wegański nie jest wegański? Wg podanego przez Państwa składu zawiera laktozę w proszku. To ważna informacja również dla alergików - pytali klienci pod postem reklamującym przekąskę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sieć w końcu zabrała głos, a w odpowiedzi na pytania redakcji o2.pl Aleksandra Robaszkiewicz, rzeczniczka prasowa Lidla napisała:
Z uwagi na niespełnienie przez współpracującego z nami dostawcę standardów dotyczących żywności wegańskiej, a także wprowadzenie nas w błąd co do składu dostarczonego produktu, podjęliśmy decyzję o natychmiastowym wycofaniu ze sprzedaży pączków o smaku jagodowym.
W Tłusty Czwartek wegańskie pączki nie były dostępne w ofercie sklepu, zamiast tego niesprzedana partia pączków jagodowych z laktozą trafiła do klientów zupełnie za darmo.
Firma podjęła taką decyzję niedługo po tym, jak poinformowała klientów, że w związku z "niespełnieniem przez dostawcę standardów dotyczących żywności wegańskiej" nie będzie sprzedawać pączków o smaku jagodowym. Towar jednak się nie zmarnuje. Pączki trafią do podopiecznych wybranych instytucji pożytku publicznego oraz będą rozdawane jako darmowy poczęstunek w wybranych lokalizacjach - poinformował thepolandnews na portalu X.
Czytaj także: Była 6 rano. Spójrzcie na mieszkańców Katowic
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.