"Eat This" stworzyło listę produktów, których lepiej nie jeść podczas plażowania. Na pierwszy plan wysuwa się choćby białe wino. Usuwa ono z organizmu przeciwutleniacze i witaminy, które pomagają w walce z nadmiarem promieniowania słonecznego.
Lepiej unikać również wołowiny. Duża zawartość białka i tłuszczów w tego typu mięsie utrudnia trawienie. Organizm musi zużyć zatem dużo energii, za sprawą czego robi się nam bardzo gorąco.
Kawa też nie jest najlepszym napojem podczas plażowania. Może ona wywoływać częstą potrzebę skorzystania z toalety. Z herbaty również lepiej zrezygnować, bo wywołuje ona usuwanie z organizmu wody i sodu, co może doprowadzać do odwodnienia.
Mrożone napoje nie mają wartości odżywczej, a są bombami cukrowymi. Je lepiej też sobie podarować. Podobnie jak kukurydzę, która może być źródłem częstych wzdęć. Warzywa kapustne mogą natomiast powodować wzdęcia oraz gazy.
Czytaj także: Horror zamiast wakacji. Tak postępują Polacy
Tego najlepiej unikaj na plaży. Czego nie jeść podczas plażowania?
Precelki i czipsy zawierają mnóstwo soli. Szybko sprawią, że twój brzuch zamieni się w balon. Lepiej więc z nich zrezygnować, zanim będzie za późno. Kanapka z wędliną również nie jest rekomendowana, bo także może doprowadzać do wzdęć.
Identyczne skutki przynosić mogą gazowane i słodzone napoje. Zdecydowanie lepiej postawić na wodę mineralną. Napoje znanych producentów może i dobrze smakują, ale często są pełne cukru. A przecież cukier, zdaniem ekspertów, przyspiesza zanik kolagenu.
Czytaj także: IMGW bije na alarm. Naciąga wakacyjny koszmar