Pracownicy zaczęli kuć w ceglanej ścianie i natknęli się na kawałek drewna. Gdy odsłonili jego większy fragment, okazało się, że to sporej wielkości drzwi. Skonsternowani od razu zawołali właścicieli, którzy poczynili honory i jako pierwsi od kilkudziesięciu lat je otworzyli.
Drzwi skrywały niewielkie pomieszczenie. Trzeba do niego zejść po schodach, których nie ma na żadnych planach budynku. W niewielkiej piwniczce stały skrzynki, a w nich łącznie 18 zakorkowanych butelek z czerwonym winem. Niektóre z nich to prawdziwe rarytasy. Prawdopodobnie były zamurowane od początku lat 80. ubiegłego stulecia.
Kilka butelek wina o wielkiej wartości. Właściciele oceniają, że ich łączna wartość to ok. 22 tys. funtów, czyli sporo ponad 100 tys. zł. Najstarsze z win pochodziło z 1970 roku. To Chateau Rebouquet la Roquette, uznana marka wśród fachowców.
Jeszcze nie zdecydowali, co zrobią ze znalezionym winem. Być może właściciele poczęstują nim pierwszych gości, którzy odwiedzą lokal po remoncie, ale tego nie chcieli jeszcze potwierdzić. Na pewno mogą spodziewać się ogromnego zainteresowania. Do innych lokali tej sieci kolejki ustawiają się i bez okazji, a możliwość posmakowania tak drogich win z dodatkowo ciekawą historią może przyciągnąć prawdziwe tłumy.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.