Auta po powodzi - Niemcy
Auta po powodzi dosłownie zalewają polskie komisy. Duża część z tych samochodów pochodzi od naszych zagranicznych sąsiadów, z Niemiec. Kuszą atrakcyjną ceną, a do tego na pierwszy rzut oka doskonałym wyglądem. W większości mają niewielki przebieg, co jest dodatkową zaletą. Sprzedawane są w osuszonej wersji, wyczyszczone w środku i na zewnątrz. Nie noszą żadnych śladów powodzi, więc trudno je rozpoznać, jeśli oczywiście sprzedawca nas o tym nie poinformuje. A zazwyczaj celowo pomija tę informację, by sprzedać auto w dobrej cenie.
Czytaj także: Jak oszczędzać pieniądze?
Niestety, kupując auto po powodzi dopiero z czasem dowiadujemy się, w jak kiepskim jest ono stanie. W zalanym samochodzie po jakimś czasie siada elektronika, której w nowoczesnych samochodach jest mnóstwo. Nigdy nie wiadomo, czy po roku lub po miesiącu przestanie właściwie funkcjonować sterownik drzwi, okien, silnika czy skrzyni. Do tego nagle może zacząć gnić tapicerka, a metalowe elementy zaczynają rdzewieć.
Zalane auta z Niemiec
Ilość możliwych problemów i usterek wynikających z zalanych aut jest proporcjonalna do czasu, w jakim samochód stał w wodzie i od tego, jak wysoko został zalany. Kupując auto po powodzi nigdy nie mamy pewności, jaka jest prawda. Jeśli samochód nie był całkiem zalany są duże szanse, że będzie całkowicie sprawny. Zalane i szybko osuszone auto, w dodatku wietrzone, nie odczuje żadnego uszczerbku. Gorzej, jeśli samochód stał w wodzie całymi dniami i mokry czekał na placu na rozstrzygnięcie sprawy ubezpieczeniowej.
Czytaj także: Ulga na dziecko - czym jest i komu przysługuje?
Samochody popowodziowe z Niemiec - jak rozpoznać zalany samochód?
W jaki sposób można rozpoznać, czy samochód był zalany? Nie jest to łatwa sprawa, jeśli handlarz to przed nami ukrywa. Sprzedawcy suszą auto, wyjmują fotele, zdejmują tapicerki, myją auta ciśnieniowo. Na pierwszy rzut oka nie da się wyczuć wilgoci - ta wychodzi dopiero z czasem i można wtedy wyczuć zapach stęchlizny. Powinien on być sygnałem do niepokoju - a to dopiero początek zmartwień. Dlatego zanim zakupimy samochód z rocznika 2020, czyli z tego, kiedy często były powodzie, dobrze jest prześwietlić samochód. Po pierwsze należy dokładnie obwąchać auto, zajrzeć pod uszczelki i pod dywaniki. Gdy tylko pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, lepiej poszukać innej oferty.
Czytaj także: Jak zarabiać na giełdzie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.