Kanał "Stop Cham" to inicjatywa, która zyskała ogromną popularność w Polsce. Skupia się na dokumentowaniu i zwalczaniu agresji drogowej oraz niewłaściwych zachowań kierowców na naszych drogach. Dzięki kamerce samochodowej każdy z nas może przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Najnowszy film, który ukazał się na tym kanale, pokazuje sytuację z drogi nr 63 w kierunku Pisza. Wszystko działo się w sobotę 27 lipca w miejscu, gdzie odbywał się ruch wahadłowy na odcinku 10 km.
Awantura rozpoczęła się od tego, że nie wszyscy postanowili czekać na zielone światło i niektórzy jechali na czerwonym, czym mocno zdenerwowali innych uczestników ruchu drogowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszyscy grzecznie stoją, ale jak zawsze znajdą się pajace. Koleś z jeepa miał dosyć tych, co na czerwonym i uniemożliwił przejazd na czerwonym babie z peugeota (niestety, za nią volvo przejechało). Baba z peugeota zaczęła go wyzywać od najgorszych, więc wysiadłem i ją nagrałem. Zapowiedziałem jej, że będzie na Stop Chamie... - podkreśla autor nagrania.
Awantura na drodze. Co na to internauci?
Reakcje widzów na nagrania publikowane przez Stop Cham są zwykle bardzo emocjonalne. Wiele osób popiera inicjatywę i zwraca uwagę na konieczność zwiększenia kar za agresywne zachowania na drogach. Jak było tym razem?
Brawo dla kierowcy, który ich przyblokował, i dla pana nagrywającego króciutko z nimi! - napisał internauta. - Fajnie by było, gdyby policja robiła porządek z tymi kierowcami na nagraniach - dodaje kolejna osoba.