sCo roku na całym świecie przybywa właścicieli samochodów elektrycznych. Marki zajmujące się ich produkcją zyskują na popularności, m.in. w związku ze stale drożejącymi cenami paliw. "Elektryki" coraz częściej stają się również flagowcami koncernów, które są gigantami branży motoryzacyjnej od dziesiątek lat. Nic nie wskazuje na to, aby zainteresowanie tego typu pojazdami miało spaść.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Jedyne takie miejsce w kraju. Cała Polska zazdrości
Pomimo ekologicznych korzyści samochody elektryczne nie wyparły jeszcze tych tradycyjnych. Przeciwnicy wskazują szereg argumentów przeciwko kupowaniu "elektryków". Ich zdaniem jednym z największych minusów świadczących na niekorzyść tego typu pojazdów są mankamenty związane z bateriami. Te potrafią szybko się wyczerpać w przypadku szybkiej jazdy, a długość ładowania oraz ograniczona dostępność ładowarek to dla wielu duży problem.
Horror właścicieli Tesli
Przeciwnicy "elektryków" lubią wskazywać na sytuacje, takie jak ta, do której doszło w Wielkiej Brytanii. Na terenie całego kraju odczuto, że wielu właścicieli samochodów elektrycznych wyjechało na drogi w jednym momencie. Czas Świąt Bożego Narodzenia zawsze skutkuje tłokiem na autostradach. Brytyjscy właściciele tesli mieli spory problem z ładowaniem baterii.
Zazwyczaj wystarczająca liczba ładowarek tym razem była zbyt mała. Na terenie punktów ładowań w Wielkiej Brytanii tworzyły się ogromne kolejki. W najbardziej zatłoczonych miejscach kierowcy musieli czekać nawet 6 godzin na podłączenie swojego auta do prądu. 25 grudnia na parkingu Waitrose w South Mims w Hertfordshire czekały aż 24 tesle. Nagrania i zdjęcia obiegły media społecznościowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.