Jeśli gdzieś miał powstać taki szalony projekt jak połączenie lokomotywy z transporterem rakiet, to musiała to być Rosja. Jest to efekt pomysłowych pracy inżynierów z instytutu Kolomna Locomotive Works.
W 2002 r. dostali oni od rosyjskiego ministerstwa obrony tajne zadanie. Wszystko wskazuje na to, że dotyczyło stworzenia mobilnej stacji energetycznej. Byłby to sposób na zapewnienie prądu w każdych warunkach i w każdym miejscu. Przydatność takiego pojazdu na froncie jest oczywista.
Działający pod presją czasu inżynierowie musieli wykazać się odrobiną geniuszu i sporą dawką szaleństwa. Zamiast budować pojazd od podstaw, postanowili wykorzystać sprawdzoną, a przede wszystkim już dostępną technikę. Wzięli oni podwozie transportera rakiet MAZ-7904 i zamontowali na nim lokomotywę M62.
Pierwszy z dawców zapewnił 12 skrętnych kół i możliwość jazdy w trudnym terenie, natomiast drugi silnik Diesla V12 o mocy 1970 KM. Służył on jako generator prądu, więc z jednej strony spełniał zadanie pojazdu, a z drugiej dostarczał energię do 12 oddzielnych silników elektrycznych, które znajdowały się przy każdym z kół.
Wygląda na to, że projekt albo został uznany jednak za niepotrzebny, albo był tak wielką klapą, że został głęboko zakopany. W każdym razie słuch o nim zaginął. Powstały dwa prototypy, ale nie wiadomo, co się z nimi stało. Jeden prawdopodobnie został szybko rozebrany, a drugi ostatni raz widziano w 2011 r.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.