Tego dnia upał sięgał 35 st. C. Okazał się tragiczny dla dwójki dzieci mieszkających w miejscowości Lake Weatherford w Teksasie w USA. Tamtejsza policja bada sprawę śmierci dzieci z 26 maja, jednak według wszelkich informacji można stwierdzić, że był to nieszczęśliwy wypadek - informuje "Mirror".
Matka szukała dzieci przez kilka godzin. Dopiero po tym czasie spostrzegła, że są w szczelnie zamkniętym samochodzie. Nie reagowały na jej wołania i stukania w szyby, więc kobieta wybiła jedną z nich. Zadzwoniła po pogotowie, jednak ratownicy tuż po przyjeździe stwierdzili zgon dzieci.
Nadchodzi lato, więc trzeba uważać. Najbardziej narażone są dzieci i zwierzęta, które często są pozostawiane w samochodach bez opieki i nawet uchylonych okien. Tymczasem wystarczy niewiele czasu, by taka sytuacja skończyła się tragicznie. Przykładem może być 7-miesięczna dziewczynka, którą pewien Irlandczyk zostawił w samochodzie. Wystarczyło 21 st. C, by dziecko zmarło.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.