W ostatnich dniach Polacy w wielu częściach kraju przeżyli prawdziwy atak zimy. Opadom towarzyszą ujemne temperatury. Na kilkanaście dni przed Bożym Narodzeniem na zewnątrz poczuć można już prawdziwie świąteczny klimat. Pogodowa sytuacja wpłynęła na poziom bezpieczeństwa na drogach. Zima znowu zaskoczyła niektórych kierowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Opady śniegu wiążą się zazwyczaj ze znacznie trudniejszymi warunkami na drogach. Błoto pośniegowe w połączeniu z dużą prędkością może w rezultacie zakończyć się niekontrolowanym poślizgiem. Zmotoryzowani, zanim wyjadą na drogi, muszą wykonać jeszcze szereg czynności, aby zasypane i zmrożone auta nadawały się do jazdy. Niewątpliwie zima nie jest ich ulubioną porą roku.
Uwaga, kierowcy! Nawet 3 tys. zł mandatu
Pierwsze obfite opady śniegu w tym sezonie to dobry moment na przypomnienie kierowcom o zimowej puli mandatów. Zmotoryzowani muszą pamiętać, że śnieg bywa niebezpieczny dla uczestników ruchu, ale również może uszczuplić ich portfele. To właśnie dlatego niektórzy internauci zamieścili w mediach społecznościowych przypomnienia o stawkach mandatów za niepożądane zachowania przy śnieżnej aurze.
Kierowcy powinni pamiętać, aby przed uruchomieniem auta po opadach śniegu wykonać te czynności. Za niewłaściwe przygotowanie policja może ukarać mandatem. Aby nie otrzymać kary, należy odśnieżyć auto przed uruchomieniem i nie nagrzewać go. W przeciwnym razie z konta kierowcy zniknąć może odpowiednio 300 i 50 złotych. Należy pamiętać również o dokładnym odśnieżeniu auta. W przypadku śniegu na światłach policja ukarze mandatem w wysokości 300 zł oraz 8 punktami karnymi. Tyle samo punktów otrzyma osoba z nieodśnieżoną tablicą rejestracyjną, jednak kara finansowa wyniesie już do 500 zł.
Najbardziej surową karę przygotowano dla kierowców poruszających się nieodśnieżonym autem. Nowy taryfikator przewiduje dla nich karę w wysokości aż 3 tys. zł.