Eksperyment ma wyjaśnić, czy dziewczynka mogła zobaczyć, co robił 44-latek. To kluczowe dla sprawy. Jeśli tak nie było, kierowcy być może uda się uniknąć oskarżenia o "wykonywanie czynności seksualnej przy małoletniej poniżej 15. roku życia" - informuje "Dziennik Wschodni".
W październiku Prokuratura Rejonowa w Biłgoraju przedstawiła Marianowi G. zarzut dotyczący onanizowania się przy małoletniej. Oskarżonemu grozi do trzech lat pozbawienia wolności - komentuje Anetta Wlezień, wiceprezes Sądu Rejonowego w Biłgoraju.
Sprawa 44-letniego mężczyzny toczy się od kwietnia tego roku. Na trasie z Frampola do Korytkowa Dużego kierowca nagle zaczął się onanizować. Podczas pierwszej rozprawy nie przyznał się do winy. Kolejną zaplanowano na połowę grudnia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.