Niebezpieczne zdarzenie zostało nagrane w jednym z polskich lasów. Autor po zarejestrowaniu materiału postanowił przekazać go kanałowi "STOP CHAM" na YouTube.
Kilka dni później filmik został opublikowany w sieci. Wideo przeznaczone wyłącznie dla widzów o mocnych nerwach może być przestrogą dla innych kierowców.
14 marca autor nagrania jechał jedną z leśnych dróg w Polsce. Przed wjechaniem w łuk nagle z drzew po prawej stronie wyłonił się łoś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzikie zwierzę wyskoczyło bezpośrednio przed maskę samochodu. Kierowca nie miał szans zareagowań. W konsekwencji pojazd uderzył z wielką siłą w łosia. Szyba, pod którą była kamera roztrzaskała się, dlatego na wideo nie było widać nic więcej.
Reakcja kierowcy wskazywałaby, że nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Mężczyzna wulgarnie zareagował na wypadek. Łoś uderzył stronę pasażera i to właśnie tam samochód doznał największych uszkodzeń.
Wideo wzbudziło spore zainteresowanie internautów. Zdaniem wielu komentujących, autor nagrania poruszał się po drodze ze zbyt dużą prędkością.
Swoją drogą widać, że prędkość też niemała. W lesie zdrowy rozum podpowiada, aby wolniej "jechać" tym bardziej że droga nie jest zbyt szeroka i widoczność dość ograniczona - zwrócił uwagę internauta.
Zwierzęta zagrożeniem dla kierowców
Niestety, dzikie zwierzęta pojawiające się nagle na drodze to poważny problem. Najświeższe policyjne statystyki z 2021 roku mówią same za siebie.
W ciągu 365 dni doszło do 166 zdarzeń drogowych z udziałem zwierząt. Dla 13 osób starcie okazało się śmiertelne. W wyniku tego typu wypadków rannych w omawianym okresie zostało aż 178 osób. Druzgocące dane niewątpliwie dają do myślenia.