pogoda
Warszawa
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

Kobieta wściekła się na parkingu. Od razu złapała za telefon

168

Zawrzało na jednym z gnieźnieńskich parkingów. Pewna kobieta rozjuszyła się z uwagi na to, że ktoś zaparkował bardzo blisko jej auta. Na tyle blisko, że ona - jak twierdzi - nie mogła swobodnie wsiąść do pojazdu.

Kobieta wściekła się na parkingu. Od razu złapała za telefon
Zdenerwowała ją sytuacja na parkingu w Gnieźnie (w tle zdjęcie poglądowe). (Facebook, Getty Images, Bizgaimer, moje-gniezno.pl)

Podczas zakupów w jednej z gnieźnieńskich galerii pewna kobieta - jak relacjonuje - została "przyblokowana" przez innego kierowcę. Choć pojazd był zaparkowany w liniach, to kobieta uznała, że i tak kierowca się nie postarał.

Podkreśliła, że ktoś stanął na tyle blisko niej, że nie mogła swobodnie wsiąść do auta. Ta sytuacja mocno ją poddenerwowała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przeleżały wieki pod mostem. Wyjątkowe odkrycie w stolicy Peru
NA ŻYWO

Kobieta postanowiła chwycić za telefon i zrobić zdjęcia, którymi następnie podzieliła się w sieci, za pośrednictwem serwisu moje-gniezno.pl. Jednocześnie zamieściła "gratulacje" dla kierowcy, który uniemożliwił jej wejście do pojazdu.

Bardzo serdecznie chciałabym pogratulować umiejętności parkowania kierowcy tego colta, przez którego nie mogłam wsiąść do własnego auta. Chciałabym zaznaczyć ze połowa parkingu pod sklepem była wolna - napisała poirytowana kobieta.

Gniezno. Oburzyła się na parkingu. Internauci reagują

W komentarzach uaktywniło się wielu internautów. Co piszą pod zdjęciami? Większość osób staje po stronie kierowcy colta.

"Czy tylko ja, jakbym nie mogła wejść do samochodu, to bym weszła drugą stroną i nie siała zamętu?", "Linie masz narysowane, w przedszkolu uczyli – tylko nie za linię. Gdzie problem?", "Golf ma dłuższe drzwi – składasz lusterko, wchodzisz do środka, uchylasz szybę, otwierasz lusterko i wyjeżdżasz. Zero problemu, a auto zaparkowało prawidłowo. Argument, że było pełno miejsca na parkingu, jest nieważny – mogłaś stanąć sama gdzie indziej, czyli zapewne dalej od wejścia.", "A jak miał zaparkować?", "Z tego, co widzę, to auta są w swojej linii, więc nie wiem, o co halo. Lepiej napisz do władz miasta, żeby większe miejsca parkingowe robili, a nie masz pretensji do kogoś, kto w swojej linii zaparkował…" - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Mówiła, że jedynie "pożycza". Pracownica banku ukradła z kont klientów 240 tys. dolarów
Rozświetlił nocne niebo nad brazylijską Taquarą. Mieszkańcy poszukują kawałków meteorytu
Wymieniają Polskę. Holendrzy publikują niepokojący raport
Groźny wirus na horyzoncie? Alarm w Wielkopolsce
Chciała obniżyć gorączkę u syna. Niemal skazała go na śmierć
Zełenski: Na Kijów spadła rakieta z amerykańskimi częściami
To koniec czarterów, jakie znamy? Itaka uruchamia własną linię lotniczą
Zatrzymany na granicy. Turecki kurier migrantów złapany
Niezwykła piłkarska rodzina. Talent przekazywany w genach
Szczere słowa kardynała. Mówi, czy mógłby zostać papieżem
Przełomowe odkrycie naukowców z Gdańska. Powoduje parazytozy
Trener Polaków był w furii. Niecodzienne słowa do sędziego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić