60 luksusowych aut zostało zmasakrowanych przez buldożer. Wśród jego "ofiar" znalazło się kilka modeli Porsche, Mercedesów, a nawet Lamborghini. Zniszczono także wiele przemyconych na Filipiny motocykli. Wartość wszystkich przejętych pojazdów szacuje się na ok. 5,5 mln dolarów.
Całej akcji przyglądał się również prezydent. Niszczenie luksusowych aut to część wojny, jaką Rodrigo Duterte wytoczył przeciwko mafii i przemytowi. W podobny sposób już wcześniej na Filipinach zniszczono wiele drogich samochodów.
To ważne, by świat zobaczył, że jesteśmy miejscem dla rentownych interesów, a nie rajem dla bandytów - powiedział Duterte w przemówieniu.
Prezydent Filipin słynie z kontrowersji. Na początku swojej kadencji zachęcał swoich żołnierzy, by strzelali do rebeliantek. Nakazał, by celowali w waginy, tłumacząc, że "bez nich kobiety są bezużyteczne". Miała to być recepta na zwalczanie antyrządowych ruchów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.