Akcja serwisowa jest związana możliwym problemem z układem hamulcowym w wybranych egzemplarzach Toyoty Corolli. Chodzi o samochody, które opuściły linie produkcyjne w Turcji oraz Wielkiej Brytanii w okresie od 16 stycznia 2023 roku do 5 listopada 2024 roku.
Producent wykrył, że może dojść w nich do wycieku płynu hamulcowego, co często skutkuje spadkiem skuteczności hamowania, a w skrajnych przypadkach - jego całkowitą utratą. Problem dotyczy głównie modeli sprzedanych w Europie - zauważa Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekazano jednocześnie, że każdy właściciel Toyoty Corolli objętej akcją powinien zgłosić się do najbliższego autoryzowanego serwisu Toyoty (serwis ASO). Potrzebę interwencji można zweryfikować na podstawie numeru VIN.
Listę serwisów można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej Toyoty. Warto mieć na uwadze to, że naprawy usterki nie można zrealizować u dowolnego mechanika.
Czy naprawa jest płatna?
W ramach trwającej akcji serwisowej Toyota, właściciele pojazdów objętych programem mogą skorzystać z bezpłatnych napraw, które mają na celu eliminację ewentualnych wad produkcyjnych. Celem tych działań jest poprawa komfortu i bezpieczeństwa użytkowania samochodów, a wszelkie naprawy wykonywane są bez ponoszenia kosztów przez właścicieli.
Toyota zaznacza, że akcją serwisową objęte są przede wszystkim nowsze modele samochodów, jednak firma regularnie monitoruje stan techniczny również starszych pojazdów. Oznacza to, że nawet samochody wyprodukowane kilka lat temu mogą zostać zaproszone do serwisu, jeśli w ramach globalnego nadzoru nad jakością wykryte zostaną jakiekolwiek potencjalne problemy.