Miasto sprzedaje odholowane auta. Oto najciekawsze perełki
Alfa Romeo 164
Wyceny dokonali rzeczoznawcy, a miasto czeka na oferty do 31 marca. Szczegółowe informacje można uzyskać na stronie Zarządu Dróg Miejskich. Warto chociażby zwrócić uwagę na alfę romeo z 2000 roku z silnikiem 2,4 l. Cena? 4600 zł, bez dowodu i kluczyków.
Brilliance BS6
Brilliance BS6? A co to takiego? Cóż, to prawdziwa perełka, która miała być pierwszym krokiem motoryzacji Państwa Środka do podbicia Europy. Sprawa trochę się wykoleiła, gdy okazało się, że testy zderzeniowe wypadły tragicznie. Może dlatego cena wynosi jedynie 2100 zł.
Citroën XM
Przez chwilę sam zastanawiałem się czy nie sprawdzić stanu oszczędności i nie szarpnąć się na tego wyjątkowego klasyka. Kusi cena 3500 zł, nawet przebieg 315 tys. km nie jest taki straszy – co się miało zepsuć, to już się zepsuło. Niestety, brakuje dowodu, kluczyków, badania technicznego.
Honda Prelude
Honda prelude za 1500 zł – trzymajcie mnie. Marzenie kierowców, wspaniałe coupe, które po zestarzeniu się trafiło do młodocianych tuningowców uzbrojonych w katalogi akcesoriów Jacky. Kończyło się na felgach, światłach z pseudoledami i zgnitych progach. Szkoda, szkoda….
Lancia Kappa
Włoszczyzny nie brakuje – lancia jest dostępna za co najmniej 2500 zł, ma jedną tablicę tablicę rejestracyjną i to w sumie tyle. Jestem jednak pewny, że niektóre części będą niezwykle istotnych dla chociażby klubów zrzeszających fanów tej marki.
Mercedes Klasy S
Czułem pod skórą, że znajdę tutaj W220 z zepsutym zawieszeniem Airmatic. To nie był najlepszy okres w Mercedesie, a pneumatyka psuła się na potęgę, choć podobno da się już ją naprawić za sensowne pieniądze. Jesteś gotów zaryzykować? Szukaj 6650 zł.
Peugeot 205
Ten model Peugeota skończył w tym roku 40 lat, a egzemplarz z Ursynowa pokazuje, że można jeszcze trzymać się całkiem dziarsko. Niestety wszystko wskazuje na to, że maszyna pójdzie na części. Cena – 2000 zł.
Volvo XC70
Nie do wiary – ktoś porzucił volvo XC70 z 2,5-litrowym silnikiem Diesla. Te auta są niebywale drogie, a miasto życzy sobie 6 tys. zł za ten egzemplarz. Oczywiście – bez kluczyków, przeglądu i dowodu rejestracyjnego.