Na nagraniu widzimy, jak z podporządkowanej drogi wyjeżdżają dwa samochody. Na przód wysuwa się citroen, w którego dosłownie w sekundach uderza rozpędzona Honda, która jedzie drogą z pierwszeństwem.
Wszystko to dzieje się na skrzyżowaniu w Rzgowie na skrzyżowaniu DK91/71. Jak informuje autor nagrania, 16 listopada była tam wyłączona sygnalizacja.
Miał pierwszeństwo, nie miał rozwagi. Internauci wzburzeni
Sytuacja nie należała do najłatwiejszych, a zdaniem komentujących wina leży przede wszystkim po stronie kierowcy jadącego drogą z pierwszeństwem, który skrzyżowanie pokonał z ogromną prędkością.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wiem, może jestem nienormalny, ale jak widzę skrzyżowanie z wyłączoną lub mrugającą na żółto sygnalizacją, to nawet jadąc drogą z pierwszeństwem i tak zwalniam... - napisał jeden z nich.
Jak w katastrofie lotniczej, splot pewnych okoliczności, które oddzielnie nie miałyby żadnego efektu, tu spowodował poważny wypadek. Brak sygnalizacji, wymuszenie pierwszeństwa, brak redukcji prędkości jadącego drogą z pierwszeństwem. Pozostaje mieć nadzieję, że ucierpiały tylko blachy - dodał następny.
Jednak mieszkańcy tej okolicy doskonale znają to skrzyżowanie i jak mówią - awaria sygnalizacji w tym miejscu nie należy do rzadkości.
Pracuję w firmie, która mieści się przy tym skrzyżowaniu. Te światła są zepsute minimum raz na 2 tygodnie, czasami zdarza się, że kilka razy tygodniowo. Tego dnia światła nie działały już ok. 7 rano, a przyjechali je "naprawiać" o jakiejś 11:30 - napisał jeden z internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: "Ja to wyślę na policję". Ludzie grzmią. Wideo z Gdańska
Na tym skrzyżowaniu to norma - dodał kolejny.
Niestety, mimo że to kierowca Hondy wjechał na skrzyżowanie rozpędzony, to odpowiedzialnością za wypadek przede wszystkim obarczony zostanie kierowca Citroena, gdyż wyjechał z podporządkowanej.