Nowsze auta mają Francuzi, Brytyjczycy, Włosi czy chociażby Belgowie. Przeciętny Niemiec porusza się autem, które ma 9,6 roku. Prawie jedna czwarta floty ma jednak ponad 15 lat. To ponad 11 mln samochodów. Co więcej, co dziesiąty pojazd ma ponad 20 lat. W Polsce średni wiek czterech kółek to prawie 14 lat.
Auto w Niemczech coraz starsze
Ferdinand Dudenhoeffer z instytutu badań motoryzacji CAR zauważa, że taka sytuacja mogłaby być "idealnym punktem wyjścia" do zachęcenia ludzi do zmiany samochodu przy użyciu premii finansowej. Niestety szansa została zaprzepaszczona, bowiem dopłaty obejmują samochody elektryczne. Zignorowano 90 proc. rynku, choć nowoczesne silniki benzynowe również mogą być czyste.
Zobacz też: Holandia. Wybuchło auto na polskich tablicach
Sami producenci aut również znajdują się pod silną presją, gdyż muszą sprzedać pojazdy zalegające u dealerów, by wystartować z produkcją nowych egzemplarzy. Będzie to trudne, jeśli kierowcy nie będą chcieli zmieniać swoich aut, a na to w najbliższym czasie się nie zanosi. Ostrożne decyzje zakupowe podyktowane są niepewnością. Nie wiadomo jeszcze, czy jesienią nie nadejdzie druga fala koronawirusa.