Wiosną policjanci są szczególnie aktywni. Niedawno mundurowi prowadzili akcję "trzeźwe święta". Krótko po Wielkanocy wystartowała zaś akcja dotycząca motocyklistów.
Teraz służby podejmują kolejne działania. Skupiają się na bezpieczeństwie na przejazdach kolejowych.
Weryfikowane będzie, czy kierowcy pamiętają o zasadzie kąta prostego. Nie oznacza to jednak, że mundurowi będą pracować z wykorzystaniem kątomierza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasada kąta prostego: o co chodzi?
Na czym polega zasada kąta prostego? Temat rozjaśnia serwis eska.pl.
Zapory umieszczane na przejazdach kolejowych mają spełniać konkretne zadanie. Wskazują one kierowcom odpowiedni moment, w którym można przejechać przez torowisko. Kiedy możemy bezpiecznie ruszyć? To bardzo proste, a wciąż tak wielu kierowców ma problem z tą kwestią. Na tory możemy wjechać tylko w momencie, gdy zapory znajdują się pod kątem 90 stopni do nawierzchni. Jeżeli ten kąt jest nawet delikatnie mniejszy, co nietrudno dostrzec, kierowcy nie wolno pod żadnym pozorem wjechać za zapory - podkreślono.
A zatem przez torowisko można przejechać dopiero wtedy, gdy zapory znajdą się pod kątem prostym. Wcześniejsze pojawienie się na torach może oznaczać dotkliwy mandat - sięgający nawet 4 tys. zł (w wypadku recydywy) i 15 punktów karnych! Lepiej zatem nie ryzykować i poczekać chwilę dłużej.