Kamerki samochodowe cieszą się coraz większą popularnością w naszym kraju. W Polsce nagranie z kamerki może m.in. pomóc uniknąć mandatu. Zwłaszcza gdy udowodni, że nie wyprzedzaliśmy na przejściu dla pieszych, albo w momencie wjeżdżania na skrzyżowanie mieliśmy zielone światło lub "zieloną strzałkę".
Albo - choć w Polsce to rzadkie sytuacje - gdy w niezbity sposób pokaże, że to pieszy rzucił się na maskę, chcąc wymusić odszkodowanie.
Są też sytuacje jak te w Jaworznie, gdy kierowca nagrał "piratów" drogowych, a potem wysłał całe nagranie na policje. O szczegółach dowiadujemy się z krótkiego filmu, który udostępniono na kanale "Stop Cham" na YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu widzimy kierowców Audi, Skody oraz Seata, którzy łamią przepisy na drodze. Gdyby nie kamerki samochodowe, wyczyn całej trójki pozostałby bez konsekwencji. A tak zostali bardzo sowicie ukarani. Najmocniej ucierpieli kierowcy Skody oraz Seata, którzy otrzymali łącznie 39 punktów karnych.
Trzej rajdowcy ze Śląska i ich popisy na drodze. Autor postanowił zgłosić całe zdarzenia na Policję. Dziś otrzymał list w tej sprawie i sprawcy zostali ukarani za swoje wyczyny. Autor nagrania wylicza także punkty jakie zebrali kierowcy Kierujący Audi - 5pkt, Skoda 20pkt oraz Seat 19pkt karnych - czytamy w opisie filmu na YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rajdowcy ze Śląska. Co na to internauci?
Tradycyjnie pod filmem na kanale "Stop Cham" pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci doceniają pracę kierowcy, który przesłał całe nagranie na policję.
Czytaj także: Znani posłowie PiS nie chcą startować w wyborach samorządowych. "Wiedzą, że będą firmować porażkę"
Kiedy odbierali list to pewnie myśleli, że karyna się nimi zainteresowała....Ale nagle to list z policji - śmieje się internauta. - Za mało dostali. Powinni stracić prawa jazdy dożywotnio i otrzymać maksymalnie wysokie mandaty - dodaje kolejna osoba.