Paliwo ma być dowożone. By zamówić "okatyny", wystarczy wskazać adres za pośrednictwem specjalnej aplikacji. Cysterna przyjedzie i zatankuje auto. Wymóg jest tylko jeden - to musi być Bentley.
Chcemy połączyć naszych klientów w specjalną sieć tak, by móc oferować im najbardziej luksusowe usługi, których potrzebują - powiedział Christophe Georges, szef działu marketingu Bentleya.
Pierwsze litry paliwa bogacze zatankują już wkrótce. Usługa będzie testowana w amerykańskiej Kalifornii. Jak informuje BBC, chociaż pomysł brzmi absurdalnie, najbogatsi właściciele sportowych samochodów, zużywających ogromne ilości paliwa, już od jakiegoś czasu zgłaszali zapotrzebowanie na podobne usługi.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.