Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Tomasz Budzik
Tomasz Budzik | 

Sposób "na butelkę". Pomysłowość złodziei nie zna granic

8

Policja od dawna ostrzega, że wakacje nie oznaczają urlopu dla złodziei. Ci mają zaskakujące sposoby na osiągnięcie sukcesu. Czasami do kradzieży samochodu wystarczy zwykła plastikowa butelka.

Sposób "na butelkę". Pomysłowość złodziei nie zna granic
Sposób na butelkę. Złodzieje mają swoje triki (WP, Autokult)

Złodzieje aut nie próżnują, a wakacje to dla nich często okres najskuteczniejszych łowów. Kierowcy, którzy są właśnie na urlopie lub dopiero o nim marzą, często nie są zbyt skoncentrowani i mogą nie dostrzec zagrożenia. Sposobów na podejście zmotoryzowanych jest wiele. Jednym z najbardziej skutecznych jest ten "na butelkę". Na czym polega?

Złodziej typuje zaparkowany samochód, a następnie tak, by nie zostać zauważonym, umieszcza na oponie, w nadkolu, pustą plastikową butelkę. Bez sensu? Nie do końca. Kiedy właściciel samochodu wsiądzie i ruszy, butelka zacznie hałasować. Zwykle im szybciej będzie jechał samochód, tym hałas będzie większy. Taki odgłos musi wywołać niepokój kierowcy, który w pierwszej chwili pomyśli, że samochód po prostu się zepsuł lub ma przebitą oponę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Duży Range" - złoty i nieskromny

Korzystający z metody "na butelkę" złodziej ukrywa się w pobliżu i tylko czeka na ten moment. Bardzo często kierowcy pozostawiają włączony silnik, a nawet otwarte drzwi. Przecież wychodzą tylko na moment, żeby sprawdzić koło. Ta krótka chwila wystarczy, by przestępca odjechał cudzym samochodem. Bywa również, że celem ataku nie jest samochód, a pozostawione na przednim fotelu przedmioty – portfel, laptop czy damska torebka.

Metoda "na butelkę" nie jest nowa, ale wciąż okazuje się skuteczna. Do wywołania podobnego efektu bywa wykorzystywany drut, który złodziej zaplątuje na feldze. Efekt jest ten sam. Policja apeluje do wypoczywających o zachowanie ostrożności. Złodzieje działają, a kradzież – szczególnie z dala od domu – może okazać się nie lada kłopotem.

Jak ustrzec się kradzieży? Starajmy się parkować auto w miejscu, które jest niedogodne dla złodzieja. Nocą może być to dobrze oświetlony obszar ulicy czy parkingu, przy centrum handlowym starajmy się szukać rejonu objętego monitoringiem wizyjnym. Widok kamer może ostudzić zapędy przestępców. Jeśli po ruszeniu usłyszysz dziwny, niespodziewany hałas, najpierw sprawdź otoczenie. Jeżeli w zasięgu wzroku znajdują się jakieś osoby, nie wychodź z kabiny i zarygluj drzwi.

Nawet jeśli nie widać nić nic podejrzanego, sprawdź przyczynę wydobywania się hałasu dopiero po przejechaniu niewielkiego dystansu. Złodziej, który będzie musiał przebiec do nas 200 metrów, zupełnie straci przewagę w postaci zaskoczenia. Jeśli zdecydujesz się na opuszczenie auta, wyłącz silnik, zamknij i zablokuj drzwi. Jeżeli zaś czujesz zagrożenie i nie możesz sprawdzić przyczyny hałasu, zawsze możesz zadzwonić na policję.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić