Osiągnięcie tej zawrotnej prędkości zapewnić mógł tylko doświadczony kierowca. Do bicia rekordu Bugatti zaprosiło Juana Pablo Montoyę, mistrza Formuły 1 i uczestnika zawodów NASCAR. Rajdowiec potrzebował zaledwie 3112 m i dokładnie 41,96 sek., by się rozpędzić i zatrzymać.
To auto jest tak szybkie, że wymaga twojej pełnej uwagi w każdej sekundzie, gdy jesteś za kółkiem. Jednak równocześnie cały czas dawało mi ogromne poczucie bezpieczeństwa - skomentował po ustanowieniu rekordu Montoya.
Jak na razie takich aut powstało 500. 300 z nich już trafiło w ręce najbogatszych. Bugatti Chiron kosztuje ok. 3 mln dolarów. Jest wyposażony w 16-cylindrowy silnik o mocy 1500 KM. Mogący rozpędzić się do nawet 420 km/h Chiron jest jednym z najszybszych, produkowanych seryjnie aut świata.
Bugatti obiecuje kolejny rekord jeszcze w tym roku. Odchudzona wersja Chirona ma pobić inny wyczyn, ustanowiony przez poprzedni model Bugatti. W 2009 r. Veyron 16.4 Super Sport osiągnął prędkość 431 km/h i to właśnie nowy cel francuskiego producenta.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.