Wsiadając do taksówki ostatnią rzeczą, o jakiej myślimy, jest wypadek drogowy. Niestety, zdarza się, że kierowcami zostają osoby bez doświadczenia w tym zawodzie, czy bez znajomości topografii miasta.
To prowadzi do sytuacji, w których to taksówki powodują kolizje lub wypadki drogowe. Dowodzi tego m.in. zdarzenie, które miało ostatnio miejsce w Białymstoku (woj. podlaskie).
Białystok. Uber wjechał pod samochód
Incydent został nagrany przez kamerkę samochodową zamontowaną w jednym z pojazdów uczestniczących w wypadku. Wideo udostępniono we wtorek na kanale "Stop Cham" w serwisie YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Nie kupili od niego samochodu. Mężczyzna wpadł w furię
Z opisu pod filmem dowiadujemy się, że zaprezentowana sytuacja miała miejsce w poniedziałek 25 września. Jak widzimy, kierowca volkswagena poruszał się poprawnie. Gdy dojechał do skrzyżowania, sygnalizacja pokazywała zielone światło, kontynuował więc jazdę prosto.
W pewnym momencie z jego lewej strony pojawił się osobowy fiat, który skręcił w lewo z pasa do jazdy na wprost. Auto oznaczone jako taksówka znanej firmy wjechało wprost pod nadjeżdżającego volkswagena. Na jakikolwiek manewr było już za późno - osobówka uderzyła w drzwi taxi, za którymi siedział pasażer.
Od auta odpadła felga oraz kilka fragmentów zderzaka, które poturlały się na kilka metrów w przód. Na szczęście impet zderzenia nie był silny i mimo że sytuacja wyglądała groźnie, nikomu się nic się nie stało.
Kanał "Stop Cham" poinformował, że za kierownicą Ubera siedział obywatel Białorusi. Policja zatrzymała mężczyźnie prawo jazdy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.