Nowy materiał na kanale "Stop Cham" mrozi krew w żyłach. Trwa nieco ponad 30 sekund, możemy obejrzeć dwa szalone manewry "kierowców" na polskich drogach, którzy wyprzedzają bez zachowania jakichkolwiek środków ostrożności. Co ważne, filmy nagrano w ostatnich dniach, nie są to więc jakieś archiwalia.
Na pierwszym widzimy kierowcę volkswagena, który tak bardzo spieszy się do celu, że postanawia wyprzedzać maszynę rolniczą (traktor) wyprzedzać "na trzeciego".
Czy widział nadjeżdżający z drugiej strony pojazd? Musiał go widzieć, ale i tak wcisnął gaz do dechy, w nadziei że uda mu się zmieścić na wąskiej przecież drodze...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drugi z piratów robi bardzo podobnie. Tym razem jest to kierowca audi, który nie może się doczekać, aż minie ciężarówkę i pogna przed siebie. Wyprzedza więc kompletnie bez sensu, mając przed sobą zbliżający się samochód.
Ledwo zmieścił się na środku drogi, unikając czołowego zderzenia lub uderzenia w jadącego tira.
Co sprawia, że polscy kierowcy są tak bezmyślni i ryzykują naprawdę poważny wypadek, by za wszelką cenę wyprzedzić jadący przed nimi pojazd? Czy to brawura? A może brak wyobraźni?
Wyprzedzając "na trzeciego" można doprowadzić do czołowego zderzenia, jadący z naprzeciwka samochód nie ma najczęściej możliwości, by zjechać z drogi i ustąpić miejsca dla wariata za kółkiem, który gna z drugiej strony.
Za takie zachowanie na drodze grozi mandat w wysokości nawet pięciu tysięcy złotych i 15 punktów karnych. W razie spowodowania wypadku prokurator może również oskarżyć sprawcę o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Jak widać, na niektórych kierowcach w ogóle nie robi to wrażenia.