W Warszawie, od niecałego miesiąca, przy Alejach Jerozolimskich 239, w pobliżu salonu samochodowego Volvo, zainstalowano nowy fotoradar. Urządzenie zostało zainstalowane na odcinku drogi, który posiada dwa pasy ruchu w obu kierunkach, oddzielone pasem zieleni oraz barierkami ochronnymi.
Czytaj także: Tragedia w Jasienicy. 14-letnia Julia nie żyje
Na tym fragmencie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jednak jak się okazuje, wielu kierowców nie przestrzega tego przepisu. 11 grudnia na profilu Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym pojawiły się informacje dotyczące efektów pracy nowego fotoradaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fotoradar w Warszawie. Niemal 8 tys. wykroczeń
W ciągu zaledwie 26 dni od zainstalowania urządzenia, zarejestrowano aż 7840 przypadków przekroczenia dozwolonej prędkości. Pomimo obecności niebieskiego znaku D-51, który informuje o przeprowadzanym pomiarze prędkości, liczba wykroczeń okazała się znacznie wyższa, niż można było się spodziewać.
W obliczu tych niepokojących statystyk, urzędnicy wezwali kierowców do większej ostrożności oraz przypomnieli o konieczności przestrzegania ograniczeń prędkości. Warto podkreślić, że nadmierna prędkość wciąż stanowi jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.
Apel spotkał się z reakcjami internautów, którzy nie kryli swojego zdziwienia i wyrazili kontrowersje dotyczące lokalizacji urządzenia TraffiStar SR390. Wiele osób poddało w wątpliwość, czy wybrane miejsce ustawienia fotoradaru jest odpowiednie i czy jego umiejscowienie w takim rejonie rzeczywiście przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa na drodze.