22-letnia influencerka z Niemiec postanowiła wypocząć w Dubaju. Korzystając z luksusów, jakie oferuje jedno miasto, kobieta wybrała się na zakupy do galerii handlowej. Gdy była już na miejscu, wyprosiła ją ochrona.
Jak podaje "The Sun", uczestniczka niemieckiego Big Brothera nie dawała za wygraną i chciała kontynuować zakupy. Ze strony ochroniarzy padły jednak groźby wezwania policji, jeśli kobieta nie wyjdzie ze sklepu dobrowolnie.
Czytaj także: Amerykanie już wiedzą. Tak chorują zaszczepieni
Powód? 22-letnia influencerka miała być zbyt skąpo ubrana. Miała na sobie przycięty brokatowy top i minispódniczkę. Jak mówi, był to wyjątkowo upalny dzień.
Nagle podszedł do mnie ochronią i powiedział, że jestem zbyt sexy i że nie mogę tak chodzić po galerii - relacjonuje Russ.
Influencerka dostała od galerii handlowej Dubai Mall ostrzeżenie, by ubierała się "z szacunkiem". Przypomniano jej, że jest w kraju, w którym obowiązują pewne zasady wynikające z dominującej tu kultury.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.