Rada Mediów Narodowych powołała Michała Adamczyka na prezesa TVP - poinformowała na platformie X Joanna Lichocka.
Jego głównym zadaniem jest przywrócenie ładu korporacyjnego i zatrzymanie działań na szkodę spółki. Mamy nadzieję, że minister kultury zaprzestanie łamania prawa - napisała w serwisie X członkini Rady Mediów Narodowych.
W poniedziałek z kolei odwołana Rada Nadzorcza TVP poinformowała, że nowym prezesem TVP został Maciej Łopiński, były poseł PiS. Decyzja ta zapadła w związku z rezygnacją dotychczasowego prezesa Mateusza Matyszkowicza - tłumaczył sam Łopiński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wirtualna Polska skontaktowała się w tej sprawie z obecnym szefem Rady Nadzorczej TVP i przedstawiciel rządu. - Nie przypominam sobie, żebyśmy uchwalali jakikolwiek dokument w tej sprawie - podkreślił i dodał, że "jedynym, aktualnym prezesem TVP S.A. jest Pan Redaktor Tomasz Sygut".
Przypominamy, że we wrześniu br. wyszły na jaw szczegóły z przeszłości Michała Adamczyka. Ponad 20 lat temu dziennikarz został oskarżony o brutalne pobicie kochanki. Jak informował Onet, 30 czerwca 2001 r. do Sądu Rejonowego w Toruniu trafił akt oskarżenia ws. pobicia 29-latki. 11 stycznia 2002 roku sąd uznał, że "sprawstwo i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości i zostały potwierdzone dowodami zebranymi w sprawie".
Zdecydował jednak o warunkowym umorzeniu sprawy, wyznaczając dwuletni okres próby i zobowiązując Michała Adamczyka do wpłacenia 1500 zł na Fundację "Daj Szansę".
W związku z publikacją portalu Onet na mój temat, oświadczam, że czyny opisane w artykule nie miały miejsca. Pracując na stanowisku dyrektora TAI jestem narażony na ataki, ale w tym przypadku Onet brutalnie wchodzi w moją sferę prywatną i uderza w moich bliskich - pisał po publikacji materiału sam zainteresowany.
Czytaj także: Jarmark w Pradze. Aż zrobiliśmy zdjęcia cenom
Przy okazji powołania Michała Adamczyka na stanowisko prezesa TVP, dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska zastanawia się, czy doniesienia ws. Adamczyka nie przeszkadzały, by powierzyć mu takie stanowisko.
Człowiek się wyloguje na kilka godzin i od razu takie kwiatki. Nie jestem prawnikiem, ale czy na takie stanowisko, jak "prezes TVP" może być wybrany ktoś, kto ma taką przeszłość? Takie potwierdzone zarzuty? - napisała na Instagramie.
"Pisowskie standardy", "Żenada!", "Ręce opadają. Niech ten cyrk się już skończy" - komentują wpis dziennikarki internauci.
Oświadczenie Adamczyka
W środę w nocy 27 grudnia na profilu TVP Info opublikowano oświadczenie Michała Adamczyka. "Przypominam, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem zarządy mediów publicznych powołuje Rada Mediów Narodowych. Zgodnie z ustawą jest to jej wyłączna kompetencja. Ten stan potwierdzają wszyscy prawnicy, którzy wypowiadają się z wolą respektowania porządku prawnego" - podkreślił nowy "prezes".
- Obiecuję, że uczynię wszystko, by jak najszybciej przywrócić w spółce ład prawny i korporacyjny, ukarać winnych łamania prawa, wznowić działanie wszystkich anten - zapowiedział Michał Adamczyk.
"Z dużym smutkiem przyjmuję ogromne straty spowodowane przez bezprawne działania polityków powołanego 13 grudnia rządu i sprzyjających mu mediów konkurencyjnych, którzy działając bezprawnie wyrządzili spółce ogromne, trudne dziś do oszacowania szkody" - powiedział Adamczyk w oświadczeniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.