Po głośnym wywiadzie z księciem Harrym i Meghan Markle Oprah Winfrey po raz kolejny była w stanie wydobyć szczere wyznania od dużej gwiazdy. Tym razem padło na Adele, która po raz pierwszy publicznie opowiedziała o małżeństwie i rozwodzie z Simonem Koneckim.
Adele poznała się z Koneckim w 2011 r. W październiku 2012 r. przyszedł na świat ich syn Angelo, ale swój związek sformalizowali dopiero w 2018 r. Jednak rok później doszło do separacji. Ostatecznie para rozwiodła się w tym roku. Mimo wszystko gwiazda wypowiadała się o byłym mężu w pochlebny sposób.
Myślę, że Simon prawdopodobnie uratował mi życie, jeśli mam być szczera. On i Angelo dali mi taką stabilność, której nikt inny nie byłby mi w stanie dać. Zwłaszcza w tamtym okresie mojego życia, gdy byłam taka młoda i myślę, że trochę bym się w tym wszystkim pogubiła. Nawet teraz ufam mu bezgranicznie. On i Angelo to anioły, które zostały mi przysłane, tak to czuję – stwierdziła w rozmowie z Oprah.
Adele przyznała, że długo walczyła o to, by uratować swoje małżeństwo. Jednak w końcu musiała wyznać prawdę swoim przyjaciołom.
Powiedziałam im: "Naprawdę nie jestem szczęśliwa, ja nie żyję, tylko cały czas się wlokę". Na płycie "25" śpiewałam: "Chcę żyć, a nie przeżyć", i zdecydowanie tak się wtedy czułam. To był pierwszy raz, kiedy przyznałam się przed przyjaciółmi, którzy myśleli, że jestem naprawdę szczęśliwa. Odjęło im mowę – powiedziała.
Najgorsze było jednak przed nią. Musiała wytłumaczyć 6-letniemu dziecku, dlaczego rozstaje się z ojcem.
Mówiłam mu, że kocham tatę, ale nie jestem w nim zakochana – wyjawiła.
Co ciekawe, Adele i Konecki pomimo rozstania mieszkają na tej samej ulicy. Są w dobrym kontakcie. Sama piosenkarka jest już zresztą w nowym związku z agentem sportowym Richem Paulem.
Przypomnijmy, że czwarty album Adele pt. "30" wychodzi 19 listopada.