Ostatnio głośno było o tym, że jeden z uczestników koncertu obrzucił jajkami Zenka Martyniuka. Niestety, nie jest to odosobniony przypadek. Co jakiś czas w kierunku niektórych artystów szybują rozmaite przedmioty.
Adele ma na uwadze ten niepokojący trend. Ostatnio postanowiła do niego nawiązać. Nieco żartobliwie zapowiedziała fanom, że nie będzie się hamować, jeżeli ktokolwiek rzuci w nią czymkolwiek na jednym z jej koncertów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piosenkarka wystosowała ostrzeżenie. Trzymając w ręku maszynkę do wystrzeliwania koszulek, zaczęła grozić publiczności.
Zauważyliście, jak ludzie zapominają w tej chwili o etykiecie koncertowej i po prostu rzucają g**** na scenę? Widzieliście to? Odważ się rzucić czymś we mnie, a ja cię z***** - ostrzegła.
Większość osób przyjęła ten "alert" z uśmiechem na twarzy. Część fanów zaniepokoiło się jednak takim zachowaniem Adele.
O zachowaniu Adele rozpisuje się amerykańska prasa. W mediach możemy przeczytać, że wokalistka ma problemy z utrzymaniem emocji. Dziennikarze zauważyli, że artystka nierzadko doświadcza emocjonalnych rollercoasterów.
Rzucił jajkami w Zenka. Został ukarany
Wracając na krajowe podwórko, warto wspomnieć o tym, że za zrzucanie czymkolwiek w artystów można zostać ukaranym. Przekonał się o tym choćby antyfan Zenka Martyniuka. Mężczyzna dostał grzywnę w wysokości 500 zł. Ponadto nałożono na niego zakaz udziału w imprezach masowych przez dwa lata.
Na tym jednak nie koniec tej bulwersującej sprawy. Okazuje się bowiem, że zajmie się nią Sąd Rejonowy we Włodawie. To on podejmie decyzję dotyczącą ewentualnych dalszych konsekwencji dla mężczyzny, który zaatakował jajkami popularnego muzyka.