Agnieszka Woźniak-Starak odwiedziła studio Wirtualnej Polski w związku z promocją najnowszego sezonu programu "Mam talent!", którego jest gospodynią. Prezenterka opowiedziała nam m.in. dlaczego po dużych perturbacjach w jej życiu prywatnym zdecydowała się na powrót do świata rozrywki, dlaczego nie może doczekać się na odcinki na żywo i w czym prowadzenie "Mam talent!" jest trudniejsze od bycia gospodynią "Azji Express". Cały wywiad z Agnieszką Woźniak-Starak ukaże się w czwartek 11 kwietnia o godz. 17:00 na kanale Wirtualnej Polski na Youtube.
Agnieszka Woźniak-Starak nigdy nie ukrywała, że losy naszego kraju bardzo ją interesują. Zawsze wypowiadała się na ważne tematy, a jeśli jakieś decyzje rządzących ją zdenerwowały, nie bała się o tym głośno powiedzieć. Zapytaliśmy Agnieszkę więc, jak ocenia Szymona Hołownię w roli marszałka sejmu po 100 dniach jego "kadencji" i jak przyjęła jego głośną decyzję dot. odroczenia do kwietnia debaty o aborcji w Sejmie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świetnie zaczął. Wiadomo jednak, że z kobiecej perspektywy nie podoba mi się to, co zrobił jakiś czas temu. To niedopuszczenie do dyskusji o aborcji w Sejmie, ale i do głosowania tych ustaw, nie było moim zdaniem dobrym posunięciem. Ja rozumiem te wszystkie niuanse, że prezydent i tak zawetuje, ale my zasługujemy na to, żeby chociaż spróbować. A gromy zbierze prezydent oczywiście - powiedziała nam Agnieszka.
Agnieszka nie ukrywa też, jaki jest jej stosunek do aborcji.
Z kobiecej perspektywy, to jest jednoznaczne i absurdalne. Oczywiście mnie to boli. To dość zabawne, bo swego czasu dostałam po głowie, jak powiedziałam na samym początku tej kadencji Sejmu, w naszym "Trójkącie" w rozmowie z Zosią Zborowską, że zaczynanie kadencji od awantury o aborcję to nie jest dobry pomysł. Ja jestem absolutnie zwolenniczką aborcji do 12. tygodnia, tylko powiedziałam tak dlatego, bo chciałam, żeby Sejm się najpierw zawiązał i stworzył rząd. Dajmy im chwilę, nie zaczynajmy od awantur, bo się na początku pokłócimy i nic się nie będzie dało zbudować, a to był moment, gdy nie byliśmy pewni, czy PiS tak łatwo odda władzę - dodała Woźniak-Starak.
Gwiazda TVN zaznacza, że bacznie przygląda się działaniom Sejmu i ma duże oczekiwania, co do przyszłych ruchów polityków.
Teraz to jest ten moment, kiedy ja już chcę widzieć efekty. Chcę, żeby coś się zaczęło w tym temacie dziać. I nie będę odpuszczać, bo jest na to najwyższa pora - podsumowała Woźniak-Starak.
Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka była Katarzyna Warnke. Aktorka opowiedziała m.in. jak wyglądają obecnie jej relacje z Piotrem Stramowskim, dlaczego zawiódł ją Szymon Hołownia oraz jak wspomina pracę z Patrykiem Vegą:
Zobacz także: Jakub Żulczyk: "Marzy mi się TVP na kształt BBC"
Filip Borowiak, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.