Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz ma specyficzny styl bycia. Nierzadko wzbudza spore kontrowersje. Tym razem najwidoczniej chciała nieco rozbawić internautów. W związku z tym opublikowała kilka dowcipów.
Amerykański astronauta spotyka na Księżycu siedzącego "zmarnowanego", trzymającego się za głowę człowieka. - Skąd jesteś ? - pyta człowieka. - Z Polski - A co tu robisz? - A, daj spokój. Z wesela wracam - tak brzmi jeden z nich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie wszystkim ten "suchar" przypadł do gustu. Pojawiły się niezbyt przyjemne reakcje z perspektywy Krystyny Pawłowicz. "Haha jakie śmieszne. Mentalność PiSu w pigułce", "Jest progres, docierają do Pani dowcipy opowiadane 20 lat temu. Tak trzymać!", "Bzdura", "To na korytarzu w TK takie dowcipy chodzą?" - piszą użytkownicy Twittera.
Krystyna Pawłowicz zaczęła sypać dowcipami
Pawłowicz pokusiła się jeszcze o dwa dowcipy. "Ecik dostał rowerek, jeździ wokół familoka Matka wola: Ecik, uważaj! Ecik kolejny raz przejeżdża przed oknem i wola: -Mama, jeżdża bez jednej ręki! Matka wola: Ecik, uważaj! Ecik znowu okrąża dom i wola: Mama, jeżdża bez obu rąk! Przy trzecim okrążeniu woła: Mama, jeżdża bez zębów" - tak brzmi jeden z nich.
Panie kelner, w tej zupie jest włos! Na co kelner: No tak, bo kiedy był pan u nas ostatnim razem, to skarżył się pan, że dostał zupy o włos za mało.... - a tak drugi.
Niektórzy podkreślali, że żarty opublikowane na Twitterze przez Krystynę Pawłowicz są zabawne. Opinie tradycyjnie były podzielone. Kto wie, być może sędzia TK w przyszłości zamieści porcję kolejnych dowcipów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.