Gdy pod koniec marca minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował o zniesieniu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, Polacy szybko dostosowali się do względnie normalnej rzeczywistości. Prawie nikt już nie pamięta o izolacji czy kwarantannie. Do kosza trafiły maseczki ochronne (dziś używa się ich jeszcze tylko w placówkach medycznych). Wówczas było to po części uzasadnione, gdyż liczba zakażeń z tygodnia na tydzień znacząco malała i mniej było odnotowywanych hospitalizacji oraz zgonów.
Jednak koronawirus nie odpuścił nam całkowicie. Jak można zauważyć na rządowej stronie internetowej, infekcji znowu zaczyna przybywać. W poniedziałek 10 lipca poinformowano o 227 nowych zakażeniach koronawirusem. Dla porównania, tydzień temu wykryto tylko 119 zachorowań. Specjaliści od dłuższego czasu ostrzegają, że przed nami szósta fala koronawirusa. Jedną z osób, które właśnie teraz zachorowały, jest aktor Andrzej Chyra.
Aktor poinformował o tym na swoim profilu na Instagramie. Chyra wyjawił, że nie przechodzi infekcji lekko. Wystosował także ważny apel.
Bez gorączki i kaszlu. Za to z watą w głowie, arytmią i brakiem sił. Kup test i sam zrób test. Chroń siebie i innych - napisał Andrzej Chyra.
Pod postem Chyry komentarze zostawiły znane osoby. Borys Szyc humorystycznie odniósł się do serii zdjęć, jaką dołączył autor do swojego wpisu. - Covid modeling! - rzucił Szyc. Podobnie wypowiedział się pisarz Mariusz Szczygieł, który stwierdził, że Chyra ma idealną twarz do zagrania znanego czeskiego autora Bohumila Hrabala. Za to aktorka Urszula Dębska wyjawiła, że ona także zachorowała na COVID-19. - Na szczęście w wersji bardzo delikatnej. Jak widać, znów tego coraz więcej. Dużo zdrowia - czytamy.
Przypomnijmy, że gdy w zeszłym roku Chyra został zapytany o to, jak wpłynęła na niego pandemia, odpowiedział w dość wymowny sposób, nawiązując do polskiej polityki.
Wydaje się, że została oswojona, a przecież żyjemy z ukrytym napięciem, które jest podtrzymywane przez to, co się dzieje w Polsce. Obyśmy nie wyszli z tego pokiereszowani, bo obserwuję objawy agresji i frustracji. Jeszcze nie wiemy, co z tego wyniknie - powiedział "Rzeczpospolitej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.