Andrzej Piaseczny zasłynął ostatnio kilkoma ostrymi wypowiedziami. Do internetu trafiło też nagranie z imprezy urodzinowej, na której powtarza słowa "j**ać PiS". Wybuchł skandal, a produkcja The Voice Senior wyrzuciła go z programu, w którym był jednym z trenerów.
Czytaj także: Skandal na urodzinach Andrzeja Piasecznego. Padły wulgarne słowa pod adresem polityków
W najnowszym wywiadzie z Onetem odniósł się do tych wydarzeń. Wspomniał także swoje słowa na temat Jolanty Kwaśniewskiej.
Andrzej Piaseczny ostro o politykach
Nie wycofuję ani słowa. Takie mam poglądy. Uważam, że ci ludzie u władzy zasłużyli sobie wszystkim, co nam zrobili przez ostatnich sześć lat, żeby zebrać żniwo w postaci ośmiu gwiazdek albo nawet mówienia wprost. Oczywiście, że nie pójdę do gazety czy portalu i nie powiem „j**ać” PiS”, bo to nie leży w mojej naturze. Nergal to puścił, stało się, ale wypiłem to piwo z ogromną przyjemnością - powiedział o słynnym nagraniu.
Przy okazji Piasek wspomniał o Jolancie Kwaśniewskiej. Kiedy Aleksander Kwaśniewski kończył drugą kadencję, upatrywał w pierwszej damie nadzieje dla Polski.
Przypomniałam sobie sytuację, kiedy kończyła się druga kadencja Kwaśniewskiego. Ktoś mnie zapytał o kwestie polityczne. Odpowiedziałem: "Jeżeli pani Kwaśniewska, niezależnie od tego, czy jest politykiem czy nim nie jest, nie stanie do wyborów, to jesteśmy w du*ie". Niestety, przepowiedziałem trochę rzeczywistość, w której jesteśmy dzisiaj. To było 16 lat temu, ale już wtedy mówiłem o legalizacji miękkich narkotyków, o związkach partnerskich - podsumował Piasek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.