Andrzej z Plutycz ma na głowie spore gospodarstwo. Jest w nim dużo sprzętu, ale i wiele zwierząt. To oczywiście sprawia, że trzeba się mocno napracować, by wszystko było odpowiednio zaopiekowane.
41-latek przejął to gospodarstwo od swojego ojca Gienka. On z kolei odziedziczył ziemię po swoim dziadku.
Gienek regularnie powtarza, że on już się w życiu wystarczająco napracował. Wobec tego wszelkie działania w gospodarstwie wykonuje Andrzej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oczywiście może on liczyć na wsparcie. W obliczu wyzwań pomaga mu Waldek, ale i brat Jarek.
Internauci twierdzą, że Jarek jest bardziej pracowity od Andrzeja. Ostatnio młodszy z Onopiuków przedstawił ciekawy pomysł. Chodzi o stworzenie nieopodal gospodarstwa pola namiotowego dla turystów. W okolicy miałby znajdować się staw, altanka czy piękna roślinność.
Przynajmniej myśli o jakiś konkretach, żeby coś zrobić, jakiś interes, a nie jak Andrzej siedzi w domu i myśli o niebieskich migdałach - ocenił jeden z internautów, którego słowa przytacza "Super Express".
Ktoś inny natomiast wyraźnie podkreślił, że Gienek popełnił błąd, przekazując gospodarstwo w ręce Andrzeja. "Powinien tego lenia wydziedziczyć i zapisać ziemię Jarkowi" - zaznaczył.
"Rolnicy. Podlasie". Najważniejsze informacje o serialu
Serial "Rolnicy. Podlasie" emitowany jest w każdą niedzielę o godzinie 20:00. Można go oglądać na kanale Fokus TV.
Co warto wiedzieć na temat tej produkcji? Oto kluczowe informacje.
Oryginalna produkcja Telewizji FOKUS TV. Dzisiaj Rolnik musi być nie tylko hodowcą, ale też mechanikiem, ekonomem, księgowym, biologiem i w pewnym zakresie weterynarzem. Uprawa roślin wymaga nie tylko wiedzy na temat wzrostu roślin i różnorodności odmian, ale również ogromnego nakładu pracy, którą trzeba wykonać w ściśle określonym czasie. Tłem opowieści jest wielobarwne Podlasie, region krzyżujących się kultur, mieszania się prawosławia i katolicyzmu, ale przede wszystkim kraina wspaniałych ludzi, kochających ziemię, kultywujących spuściznę po rodzicach, a nawet dziadkach - czytamy na stronie internetowej fokus.tv.