Anita i Adrian to para, która poznała się w trzeciej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". To "dopasowanie" budziło wiele kontrowersji ze względu na to, z jakimi oczekiwaniami przyszedł do programu Adrian. Idea show zakłada, że da się stworzyć parę z dwójki obcych sobie ludzi na podstawie ich cech charakterów, uosobienia, życiowych celów i ideałów, w jakie wierzą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem Adrian przyszedł do programu po... atrakcyjną partnerkę, o czym powiedział otwarcie na samym początku. Dokładnie opisał swoje wymagania. Widzowie nie wahali się pisać w internecie, że sam nie może zaoferować tego samego kobiecie, od której wymaga atrakcyjnego wyglądu. Tymczasem eksperci programu, zamiast go odesłać z eksperymentu, "załatwili mu"... byłą miss.
Zobacz także: Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pokazał zdjęcie z partnerką. Miłość kwitnie!
Aneta była piękną, zgrabną panną młodą i na szczęście dla Adriana kierowała się innymi kryteriami. Przetrwali program jako para, nie rozwiedli się. Z czasem ich rodzina powiększyła się, są dziś rodzicami dwójki maluchów.
Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Fala hejtu zalała nie tylko ją. Pisano nawet do jej firmy
Oboje otwarcie mówią o tym, że małżeństwo to nie tylko przysłowiowe "rurki z kremem". Także im zdarzyły się wyboje na wspólnej drodze. By je pokonać, zwrócili się o pomoc do specjalistów, dając innym przykład, że należy walczyć o wspólną przyszłość.
Zobacz także: Paweł ożenił się z kuzynką byłej żony poznanej w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Takiej historii świat nie widział
Teraz oboje pochwalili się fotografiami z wesela, na którym bawili się w Szczecinie w miniony weekend. Adrian miał na sobie połyskujący garnitur w odcieniu butelkowej zieleni, do niego dobrał brązowe skórzane buty. Anita wyglądała przepięknie, niczym księżniczka. Miała na sobie sukienkę z odcinanym dołem w kolorze różowego złota.
Fanki dopytywały ją, skąd jest ta kreacja. Jednak musiały obejść się smakiem: sukienka jest podobno używana i została kupiona bez metki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.