Anna Maria Jopek rzadko kiedy daje się skusić na kontakt z mediami. Jeśli już udziela wywiadu, to zazwyczaj musi on tyczyć się jej twórczości, omijając przy tym kompletnie sprawy prywatne. Dlatego też ostatnia rozmowa artystki z "Twoim Stylem"jak musiała być dla jej fanów sporym zaskoczeniem. Otóż Jopek niezwykle z ochotą opowiedziała magazynowi o pięknej relacji, jaką udało jej się zbudować ze swoimi synami - Franciszkiem i Stanisławem.
Anna Maria Jopek nie ukrywa, że całkowicie dała się pochłonąć roli mamy. Twierdzi przy tym, że chłopcy udzielili jej wielu cennych lekcji. Nie pozwolili na przykład, aby mamie woda sodowa uderzyła do głowy.
Gdy byli mali, wprowadziłam zasadę, że mogę wyjechać maksymalnie na tydzień, potem muszę dłużej pobyć w domu z dziećmi. Dzieci mnie nie ograniczały. Przeciwnie, uchroniły mnie od straty czasu i wiary w iluzję sukcesu. Zamiast chodzić na bankiety, sprawdzałam lekcje - mówi piosenkarka w rozmowie z "Twoim Stylem".
Franek i Staś byli ponoć maluchami wyjątkowo "trudnymi w obsłudze". Dlatego też, gdy obaj pokończyli już egzaminy maturalne, Jopek miała "upić się ze szczęśliwości".
Dwie dekady spędziłam na dywanikach dyrekcji szkół, do których z lubością nie chodzili. Na wywiadówkach dostawałam z nerwów plam na ciele - wspomina.
Trudna przeszłość
Mimo tej dość niespodziewanej wylewności Anna Maria Jopek nadal nie dała się namówić na rozmowę o mężu. Przypomnijmy, że piosenkarka od 1998 roku jest małżonką dziennikarza i podróżnika Marcina Kydryńskiego, który w show biznesie zasłynął swymi skandalicznymi stwierdzeniami na temat rdzennej ludności Afryki.
O niepokojach panujących w małżeństwie Jopek i Kydryńskiego pisze się już od lat. W jednym z wywiadów dla Gali piosenkarka wyjaśniła nawet, że podobnie jak mąż uważa się za typ samotnika. Wspólnie więc starają się swoją samotność szanować.
Łzy matki
Niedawno głośno zrobiło też się o wypowiedzi matki Kydryńskiego dla Dobrego Tygodnia. Halina Kunicka wyjawiła, że "z bólem serca obserwuje związek swojego syna". Niektóre tabloidy posunęły się wręcz do stwierdzenia, że małżeństwo Jopek funkcjonuje na tę chwilę wyłącznie "na papierze".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.