W piątek pojawiły się informacje, że Antek Królikowski ma romans i odszedł od żony. Dotychczas nie komentował tych plotek. Joanna Opozda, zapytana o ten wątek przez "Party", jedynie zaapelowała, by uszanować jej prywatność.
Czytaj także: Tajemnica Wuhan. Odkryli karty. Na to czekał świat
Wiele osób zaczęło dopytywać, czy rzeczywiście coś jest na rzeczy. W końcu Królikowski przerwał milczenie. W krótkim komentarzu ani nie zaprzeczył, ani też nie potwierdził, że odszedł od Opozdy.
Trafiają do mnie różne wiadomości i zapytania, rozumiem że na podstawie doniesień medialnych możecie się czuć zaniepokojeni, ale apeluję - proszę, nie poddawajmy się wszyscy tej niepotrzebnej manipulacji. Nie żyjcie plotkami. Kiedyś Wam opowiem coś o sobie, bo mam wrażenie, że muszę, a tymczasem wybaczcie, ale mam ważniejsze sprawy na głowie, niż kręcenie medialnych afer. Liczy się życie. Wszyscy potrzebujemy spokoju i pokoju - napisał Królikowski na Instagramie.
Czytaj także: Wypadek w laboratorium w Wuhan? Sensacyjne doniesienia
Pierwsze zdjęcie z synkiem. "Jest cudem"
Jednocześnie aktor zaprezentował pierwszą migawkę z synkiem. Poznał go w piątek, trzy dni po narodzinach.
Vincent jest cudem, jest przepiękny, jest kochany! - napisał Antek.
Pamiętał też o drugiej rocznicy śmierci taty Pawła. "To był ważny, ale trudny weekend. Do tego, dziś 27.02 druga rocznica śmierci Taty. Krąg życia w rodzinie Królikowskich trwa nieprzerwanie... Wierzę, że ojciec patrzy na nas z góry i wiem, że czule się do nas uśmiecha..." - podsumował.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.