Na dość intymne wyznanie Blanka Lipińska zdecydowała się w nowym podcaście "Pomponika" - pt. "Strip talk z gwiazdami". W rozmowie uchyliła nieco rąbka tajemnicy na temat własnego dzieciństwa. Nie owijała w bawełnę.
Blanka Lipińska o biedzie w domu. Zszokowała fanów wyznaniami
Choć dzisiaj Lipińska jest milionerką i niczego jej nie brakuje, to nie jednak zawsze tak było. Biedy doświadczyła jako mała dziewczynka.
Kobieta przyznała w "Strip talk z gwiazdami", że w rodzinnym domu, w którym dorastała, nie przelewało się. Brakowało pieniędzy.
Wyjaśniła, iż jej mama często odmawiała sobie zjedzenia mięsa i oddawała je ukochanym dzieciom. Rodzicielka chciała, aby odżywiały się one zdrowo i pełnowartościowo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
A że tego mięsa nie było dużo, moja mama zawsze mówiła, że nie lubi mięsa. Dlatego, że go po prostu dla niej nie wystarczało, a chciała, żebym zjadła ja, mój brat i mój tata - zdradziła Lipińska w rozmowie z Damianem Glinką.
W dalszej części rozmowy pisarka powiedziała, dlaczego nie udostępnia zbiórek pomocowych, tak jak to robią inne znane osoby z show biznesu. Nie kryła, że ma na to solidne wytłumaczenie.
"Dostaję tak dużo zbiórek dziennie, że nic innego bym nie wstawiała, tylko zbiórki. [...] Która jest ważniejsza, a która mniej ważna? [...] Stwierdziłam, że będę angażować się tylko w akcje, z którymi jestem w jakiś sposób związana emocjonalnie jako ja" - wyjaśniła w "Strip talk z gwiazdami".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.