Blanka Lipińska chętnie dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego za pośrednictwem Instagrama. Nie inaczej było w przypadku zorganizowanej przez celebrytkę imprezy. Gwiazda zaprosiła uczestników zabawy do własnego apartamentu. Nie kryła, że w trakcie domówki obficie lało się wino.
Blanka Lipińska przesadziła. Co się stało?
Celebrytka postanowiła zwrócić się do sąsiadów za pośrednictwem InstaStories. Jak wyjaśniła, chciałaby przeprosić za zachowanie własne i gości. Okazało się, że autorka hitu "365 dni" oraz inni uczestnicy imprezy przesadzili ze... śpiewaniem.
Przeczytaj także: "365 dni" przyniosło jej nową miłość. "Paweł nie jest osobą zamożną"
Blanka Lipińska przyznała, że ona i jej goście śpiewali aż do trzeciej nad ranem. Celebrytka prosiła celebrytów o wybaczenie, "usprawiedliwiając się" wypiciem zbyt dużej ilości wina. Właśnie spożyty alkohol miał skłonić gwiazdę do tak głośnego demonstrowania talentu wokalnego.
Śpiewaliśmy do trzeciej. Chciałabym przeprosić wszystkich sąsiadów. To wszystko przez wino. Bez wina śpiewam trochę ciszej — napisała Blanka Lipińska na InstaStories.
Przeczytaj także: Trzecia część "365 dni" nie zrobiła furory. Blanka Lipińska komentuje
Fani Blanki Lipińskiej pozostawali na bieżąco zarówno z remontem w jej mieszkaniu, jak i urządzaniem wnętrz. Celebrytka chętnie prezentuje w mediach społecznościowych między innymi obszerną garderobę czy luksusową łazienkę. W pomieszczeniach dominują szarość oraz czerń.
Przeczytaj także: Lipińska wygadała się o nowym partnerze. Te słowa zabolą Barona
Jak podaje "Plotek", Blanka Lipińska nie zaprojektowała swojego mieszkania sama. Postanowiła zwrócić się o pomoc do architekta wnętrz. Nie ukrywała, że kilka razy zmieniała zdanie co do łazienki, a i w przypadku pozostałych pomieszczeń nie wszystko zawsze szło gładko.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.