Wieść o śmierci Karola Nowakowskiego wstrząsnęła nie tylko środowiskiem raperskim. Jako pierwszy przykrą informację przekazał na Twitterze fotograf Piotr Kucza, prywatnie przyjaciel artysty. "Serce Karola przestało dzisiaj bić, a teraz pęka moje..." - napisał w poruszającym poście.
Pogrzeb Karola "Pjusa" Nowakowskiego
We wtorek w mediach społecznościowych pojawił się nekrolog Pjusa. Udostępnił go na Instagramie m.in. popularny raper Eldo, który współpracował z Nowakowskim przy kilku utworach. Bliscy zmarłego artysty oddali mu w klepsydrze wzruszający hołd.
Dnia 12 stycznia 2022 roku w wieku 39 lat zmarł cudowny Mąż, wspaniały Syn i Brat, kochany Zięć, wyjątkowy Przyjaciel i niesamowity Człowiek - czytamy w nekrologu.
Czytaj także: Tak ojciec żegna Pjusa. Jego słowa wyciskają łzy
Z klepsydry dowiadujemy się, że msza żałobna odbędzie się w poniedziałek 24 stycznia o godz. 13:15 w sali ceremonialnej Domu Pogrzebowego na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Po mszy nastąpi odprowadzenie do grobu na Powązkach Wojskowych.
Karol "Pjus" Nowakowski od niemal 20 lat zmagał się z rzadką chorobą, neurofibromatozą typu 2 (NF2). Schorzenie wiązało się m.in. z guzami, które pojawiły się na nerwach słuchowych i kręgosłupie artysty. Z czasem muzyk przestał słyszeć, słuch przywrócono mu jednak dzięki implantom. Później stracił też głos.
Czytaj także: To był sygnał. Tak zaczęła się śmiertelna choroba Pjusa
W 2021 roku Nowakowski przebywał w szpitalu aż przez 7 miesięcy. 11 stycznia powiadomił na Facebooku, że czeka go zabieg pnia mózgu, mający na celu zatrzymanie zmian nowotworowych. Niestety, dzień później Pjus zmarł.