Coach, influencer, "anioł biznesu" - jak sam siebie określa i "ex" Anny Skury zabrał głos ws. Ukrainy. Jego słowa sprawiły, że Internet w mgnieniu oka zapłonął.
"Jakim prawem Polacy tak cisną Rosję"
Dawid Piątkowski na swoim InstaStories postanowił pochwalić się swoim spojrzeniem w temacie konfliktu zbrojnego Rosja-Ukraina.
Gdy Putin chce zrobić coś po swojemu, chce zrobić porządek - nie, bo to jest nie w zgodzie z ich ustaleniami, z całą resztą świata, tą zachodnią oczywiście. Czyli my możemy najeżdżać, my możemy cisnąć, ale oni już nie mogą załatwiać tych swoich spraw bezpośrednio przy granicy - rozpoczął oburzająco.
Później było coraz ciekawiej. Coach rozpoczął swój moralizatorski wywód o tym, jakim prawem Polacy krytykują Rosjan.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, jaka agresja i jaka forma komunikacji rządzących europejskich, nas Polaków, jak w Sejmie oni się zachowywali, to to jest obłęd, gdzie my jesteśmy tacy mali jako Polska, jak NATO się na nas wypnie; jak my możemy poniżać Rosję, jakim prawem tak cisnąć, jak my sami najeżdżaliśmy inne kraje, wysyłaliśmy swoje wojska, na każdej jednej wojnie byliśmy - kontynuował, czym "rozbroił" internautów.
Rosja "pomaga zakończyć 8-letnią wojnę"
Ostatecznie stwierdził, że ludzie są "robieni za dzbana". I że "podobnie było z koronaświrusem". Dodał, że "powinniśmy mieć alert, czy to aby na pewno jest prawda".
Rosja dla Rosjanów to, co robi, to jest wspaniałe, bo ona pomaga temu wschodowi, który jest megarosyjski na tej Ukrainie po prostu 8-letnią wojnę zakończyć - odlatywał influencer w social mediach.
Jak my Polacy gdzieś podbijamy ze Stanami to jest super, to jest okej, ale jak Rosja chce załatwić konflikt, który jest przy jej granicy i Europa dozbraja Ukrainę, żeby strzelali do tej rosyjskiej części, to to nie jest złe, nie? - ironizował bez wyczucia sytuacji.
"To nie jest tak, że Putin jest skończonym złem"
Do tego dochodzą traktaty, to nie jest takie wszystko proste i oczywiste. I to nie jest tak, że Putin jest skończonym złem i zdjęcia typu pół twarzy Hitlera i pół twarzy Putina - dlaczego tak się nie robiło z prezydentami Ameryki? - dopytywał "człowiek sukcesu".
Na koniec uznał, że "będzie po krzyku, jeśli Ukraina odpuści". Tymczasem w sieci wybuchła wojna... w komentarzach. Ludzie byli zbulwersowani słowami "anioła biznesu".
Mordowanie niewinnych dzieci, wysyłanie młodych chłopaków na śmierć, niszczenie własnej gospodarki, jak i ludzkiego dobytku jest twoim zdaniem właściwą drogą do rozwiązania problemów? Widać, jakie masz płytkie myślenie, wydaje ci się że jak ktoś jest wysoko w hierarchii społecznej, to na pewno jest na tyle mądry, że wie lepiej od wszystkich co robić - pisał twardo jeden z użytkowników.
Czyli jak wojsko rosyjskie wjedzie ci na chatę to powiesz: "ok, jeśli Putin tu chce zrobić porządek, to wchodźcie" - wtórował drugi.
Odklejony jakiś - stwierdził ktoś inny.
Ostatecznie następnego dnia "przeprosił wszystkich, których uraził". Dodał jednak, że niezrozumienie go wynika z tego, że "nie wszyscy są na takim poziomie świadomości".
Piątkowski uznał też, że jest to "właściwy moment, by przestać nadużywać kontrowersji, którą wykorzystywał z premedytacją przez ostatni rok, bo zbudował już wystarczająco duże zasięgi". Od teraz ma zamiar skupić się w stu procentach na "szerzeniu pozytywnej energii i ponadczasowych wartości".