W wieku 32 lat Cezary Pazura przeżył dramat. Pierwsza żona nagle go porzuciła. Został z długami i czteroletnią córeczką Anastazją.
Wówczas przystąpił do sądowej batalii o ustanowienie go jedynym opiekunem prawnym Anastazji. Tę walkę zwyciężył. Problemy były jednak tak duże, że dopadła go depresja.
Byłem wtedy w okropnej sytuacji. Sam z dzieckiem, z długami... Pojawiły się myśli samobójcze - opowiedział Pazura w rozmowie z magazynem "Pani".
Kłopoty finansowe były przeogromne. Pazura ledwo wiązał koniec z końcem.
Musieliśmy sprzedać dywan, by mieć na życie. Żeby dziecko nie marzło, na podłodze kładliśmy ręcznik. Brałem każdą fuchę: radio, telewizja, teatr - zdradzał z kolei na łamach "Show".
Uratował go Olaf Lubaszenko
Po pierwszym rozwodzie Pazura kompletnie sobie z niczym nie radził. Wówczas chciał rzucić się z dziewiątego pięta hotelu. Uratował go Olaf Lubaszenko, z którym Cezary się przyjaźnił.
Zostałem przekonany, że nie, nie teraz, że tak nie wolno, tak się po prostu nie robi, że mam dla kogo żyć - wyznał Pazura.
Niegdyś w prasie pojawił się materiał, z którego wynikało, że Cezary Pazura jest "ofiarą pornoszantażu i czegoś się boi". Chodziło o rzekome nagranie erotyczne, w którym aktor miał odegrać jedną z głównych ról. W artykule Pazura został oczerniony, co poskutkowało kolejną depresją.
Na parę miesięcy wylądowałem na bardzo silnych antydepresantach, które dostałem już po pierwszej rozmowie z lekarzem. To był najstraszniejszy okres w moim życiu. Depresja - cicha śmierć pochłaniająca coraz więcej ludzi... - podkreślił Cezary Pazura w swojej autobiografii.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.