Joanna Koroniewska należy do aktorek, które są niezwykle aktywne w mediach społecznościowych. To sprawia, że na Instagramie obserwuje ją ponad 670 tys. osób. Fani Koroniewskiej otrzymują w ten sposób wgląd do jej codziennego życia. Gwiazda ma przy tym spory dystans do swojej osoby i nie unika odpowiedzi na trudne pytania, o czym świadczy jedna z ostatnich sesji Q&A.
Joanna Koroniewska otrzymała niekulturalne pytanie. "Niespecjalnie przeżywam"
"Czemu tak się brzydko starzejesz?" - zapytał jeden z "fanów", gdy Koroniewska postanowiła zorganizować sesję z pytaniami na Instagramie. Jej odpowiedź nie pozostawiła wątpliwości.
Mam 44 lata. Uważam, że moja fizyczność nie jest najważniejsza, więc niespecjalnie przeżywam widok kolejnych zmarszczek - odpisała Joanna Koroniewska w odpowiedzi na niekulturalne pytanie.
Odpowiedź aktorki znanej m.in. z serialu "M jak Miłość" to dowód na to, że ma ona sporo luzu i nie unika trudnych pytań. Koroniewska sama zadecydowała przecież, by upublicznić tak niekulturalne pytanie. Niejedna gwiazda po prostu zignorowałaby tak chamską zaczepkę.
Podczas sesji Q&A aktorka poruszyła też temat szczęścia. Dała kolejny wyraz temu, jak ważna jest dla niej rodzina - od lat tworzy ona szczęśliwy związek z prezenterem i dziennikarzem Maciejem Dowborem. Para pobrała się w grudniu 2014 roku. "Moje największe szczęście to zdrowie. Moje i moich najbliższych. Czasami bywam więc szczęśliwa, a czasami nie" - napisała Koroniewska.
Para wspólnie wychowuje dwójkę dzieci - 13-letnią Janinę oraz 4-letnią Helenę. Jak przyznała aktorka, nie planuje już powiększania rodziny. "Pewnie czasem i bym chciała, ale już nie mam szans i ogromnie się cieszę z dwóch cudów, które mam" - odpowiedziała wprost na jedno z pytań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.