Oliwia Bieniuk na pewno nie ma się czego wstydzić. W "Tańcu z gwiazdami" doszła aż do półfinału. W miniony poniedziałek dowiedziała się, że o kryształową kulę w finale już nie zawalczy.
Zbytnio się tym nie przejęła. Z uśmiechem na twarzy spędziła czas z rodziną. Wspaniałych chwil nie brakowało. Były chociażby miłe niespodzianki dla Oliwii, która w poniedziałek świętowała 19. urodziny.
Czytaj także: Skandal w USA. Gwiazda zdemolowała szatnię po przegranej
Kebab na pocieszenie
Po tym, jak Oliwia Bieniuk pożegnała się z telewizyjnym show, jej ojciec Jarosław Bieniuk zabrał ją, a także swoje pozostałe dzieci do... baru kebab!
Zamówił dla każdego po kanapce z mięsem i sosami. Oliwia wyszła z tureckiego baru uśmiechnięta od ucha do ucha. Bo przecież nie liczy się, czy prezent był drogi, ale to, czy był od serca. A ten kebab od taty na pewno był - relacjonuje "Super Express".
Jak widać na tym przykładzie, Oliwia Bieniuk najwidoczniej lubi sobie podjeść. Nie stroni nawet od "śmieciowego" jedzenia, a mimo to - w ocenie wielu osób - wygląda wyśmienicie.
Czytaj także: Tyle straci polska rodzina w 2022 roku. Kwota poraża
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.